Komisja Nadzoru Finansowego stwierdziła, że reklamy banków i towarzystw ubezpieczeniowych coraz częściej świadomie wprowadzają klientów w błąd. Dotyczy to także kampanii największych instytucji, takich jak PKO BP, Getin Bank czy Nordea.
Jak zapowiada _ Dziennik _ KNF zamierza ten proceder ukrócić. W Ministerstwie Finansów jest już propozycja zmian w przepisach, która wprowadzałaby ostre kary dla nierzetelnych reklamodawców. Nadzór zyskałby prawo do wydania zakazu emisji nierzetelnej reklamy, nakazania zamieszczenia w mediach ogłoszenia z objaśnieniem szczegółów oferty, a jeżeli nie da to skutku, to nałożenia nawet miliona złotych kary.
| Przykłady nierzetelnych reklam |
| --- |
| PKO BP w reklamie MAX Lokaty obiecywał 6 proc. zysku. Zabrakło informacji, że odsetki nie są naliczane od razu. W reklamie 8-procentowej lokaty Getin Bank nie podawał, że takie oprocentowanie dostaniemy, zamrażając pieniądze nie na rok, ale na dwa lata. Bank Millennium reklamował lokatę z oprocentowaniem 10-proc. Obowiązywało ono tylko w ostatnim miesiącu jej trwania. Konto w banku Nordea reklamowane było jako bezpłatne, z darmową opcją korzystania z wszystkich bankomatów. Bez informacji, że warunkiem jest wpłata 4,5 tysiąca złotych w ciągu trzech miesięcy. |
źródło: Dziennik
_ Dziennik _ podkreśla, że nadzór okazał się już skuteczny w przypadku wprowadzonych w zeszłym roku podobnych kar, dotyczących funduszy inwestycyjnych. Aż siedmiu funduszom nakazał zaprzestania emisji reklam, które obiecywały wysokie zyski, a nie wspominały o ryzyku straty. Katarzyna Biela z Komisji Nadzoru Finansowego powiedziała, że obecnie problem nierzetelnych reklam funduszy już nie istnieje.
Ludzie reklamy są jednak sceptyczni wobec projektu. Jacek Maciejewski z jednej z agencji reklamowej zaznacza, że jeżeli pomysły będą zbyt restrykcyjne, marketingowcy i tak znajdą sposób, by je ominąć.