Zarząd Citigroup negocjował rządową pomoc przez cały weekend. Tuż przed północą - jak donosi _ Financial Times _ - udało sięosiągnąć porozumienie. W myśl jego zapisów, państwo kupi uprzywilejowane akcje giganta za 20 miliardów dolarów.
W zamian za rządową pomoc Citigroup, którego giełdowa wartość tylko w ubiegłym tygodniu stopniała o 60 procent, zobowiązał się do obniżenia dywidendy do 1 centa za akcję. W koncernie wdrażany jest również program oszczędnościowy. Pracę straci co najmniej jedna piąta pracowników.
Jak pisze Financial Times, jeśli doliczyć do tego wsparcie z pakietu pomocowego i wszystkie gwarancje, z jakich skorzystać może Citigroup, ratowanie finansowego giganta może kosztować nawet 300 miliardów dolarów. Instytucja jest jednak, według gazety, zbyt duża by upaść. Bez względu na koszty.