Dziewięć grup kapitałowych będących właścicielami lub głównymi udziałowcami polskich banków jest obciążonych greckimi papierami skarbowymi. Ich łączna wartość przekracza 17 miliardów euro. _ - To tylko kwestia miesięcy, jak polskie banki, filie francuskich, niemieckich czy holenderskich gigantów, będą zmuszone do szukania oszczędności i źródeł dodatkowych zysków. A to oznacza zwolnienia pracowników, podwyżki oprocentowania kredytów i lokat oraz prowizji - _ prognozują ekonomiści.
Przed europejskimi przywódcami najważniejsze decyzje o pomocy finansowej dla banków, które mają swoich portfelach obligacje Grecji i tym samym będą musiały pogodzić się ze swoimi stratami. W miniony weekend okazało się, że prywatni inwestorzy będą musieli zaakceptować spadek wartości posiadanych obligacji o nawet 50 procent.
Arkadiusz Droździel oskarża przywódców UE o kunktatorstwo
Rządzą nami tchórze. Ty za to zapłacisz
40 największych wierzycieli Grecji - w tym gronie znajdują się m.in: Międzynarodowy Fundusz Walutowy, Unia Europejska i banki centralne poszczególnych krajów - kontroluje długi tego kraju wyceniane na astronomiczną kwotę 285 mld euro. Największymi wierzycielami są greckie instytucje i banki. W ich portfelach znajdują się papiery skarbowe o nominalnej wartości blisko 76 mld euro.
Instytucje finansowe potrzebować dużego zastrzyku finansowego, który miałby doprowadzić do zwiększenia wymaganego wskaźnika płynności finansowej do 9 procent, z obecnych 5 procent.
Szacuje się, że potrzebna, by to osiągnąć kwota może wynieść nawet 110 miliardów euro, czyli ponad jedną trzecią greckiego zadłużenia.
źródło: BIS Quarterly Review
Jak powiedział nam Łukasz Dajnowicz, rzecznik Komisji Nadzoru Finansowego_ : Polskie banki nie mają obligacji Grecji, nie są też wierzycielami innych krajów Eurolandu - Portugalii, Hiszpanii, Irlandii czy Włoch. _ Jednak aż dziewięć polskich banków kontrolowanych jest przez zagraniczne grupy kapitałowe, zaangażowane w greckie papiery.
Do francuskiego Credit Agricole należy Lukas Bank, Societe Generale to Eurobank, na naszym rynku działa też BNP Paribas. Dotknięte grecką zarazą niemieckie banki, w tym Deutsche Bank, który także działa w Polsce. Do holenderskiej grupy Rabobank należy BGŻ, a ING to właściciel ING Banku Śląskiego.
Obciążony greckimi papierami jest też właściciel największego w Polsce banku detalicznego Pekao SA - włoski UniCredito.W podobnej sytuacji jest także belgijski KBC Bank, właściciel Kredyt Banku.
Największe banki w Polsce, których właściciele posiadają greckie papiery skarbowe | ||||
---|---|---|---|---|
źródło: Money.pl na podstawie danych banków, Barclays Capital | ||||
Bank | Główny akcjonariusz | Kraj | Aktywa (mld zł) | Wartość greckich obligacji w portfelach głównych akcjonariuszy (mld euro) |
Pekao SA | UniCredit Group (60 proc.) | Włochy | 134 | 0,9 |
BRE Bank | Commerzbank (70 proc.) | Niemcy | 90 | 2,9 |
ING Bank Śląski | ING Bank N.V. (75 proc.) | Holandia | 66 | 1,4 |
Kredyt Bank | KBC Bank N.V. (80 proc.) | Belgia | 46 | 0,6 |
BGŻ | Rabobank (49 proc.) | Holandia | 28 | 0,6 |
Deutsche Bank (DB PBC, DB Polska) | Deutsche Bank AG (100 proc.) | Niemcy | 28 | 1,6 |
BNP Paribas(d.Fortis Bank) | BNP Paribas (99 proc.) | Francja | 18 | 5 |
Credit Agricole Bank Polska (d.Lukas Bank) | Credit Agricole (76 proc.) | Francja | 12 | 0,6 |
Eurobank | Societe Generale (99 proc.) | Francja | 11 | 2,9 |
Wszystkie te instytucje posiadają w swoich portfelach greckie papiery wartości ponad 17 mld euro. Ta kwota przewyższa połowę wartości aktywów Pekao SA. Stanowi też 6 procent wartości całego greckiego długu.
Czy w związku z możliwymi stratami w zagranicznych centralach, banki-córki w Polsce planują: zwolnienia, zaostrzenie akcji kredytowej, czy podwyżki opłat oraz prowizji? Odpowiedzi brzmią uspokajająco. Część przedstawicieli tych instytucji wskazuje na fakt, że w sprawie ratowania Grecji i zarażonych banków jeszcze nic wiążącego nie postanowiono. _ - Nie przewidujemy takich kroków. Greckie obligacje posiadane przez Unicredit nie mają wpływu na Pekao SA - _ mówi Money.pl Arkadiusz Mierzwa, rzecznik Pekao SA.
_ - Problemy dotyczą innych banków, głównie francuskich i niemieckich, nie zaś grupy KBC - _odpowiada Monika Nowakowska, rzecznik Kredyt Banku.
Czytaj w Money.pl
Magdalena Paciorek z biura prasowego BGŻ zaznacza: _ nasz udziałowiec, Rabobank, ma bardzo mało greckich obligacji więc nie przewidujemy z tego powodu specjalnych ruchów oszczędnościowych _.
Podobnie sytuację oceniają w BNP Paribas. _ - Zaangażowanie naszej grupy na rynku obligacji Grecji nie ma bezpośredniego wpływu na działalność naszego banku w Polsce - _ mówi Money.pl Katarzyna Żądło z biura prasowego grupy. _ _
_ - Wszystkie decyzje podejmowane są lokalnie, adekwatnie do sytuacji. Współczynnik wypłacalności na poziomie prawie 13 proc. pozwala nam rozwijać naszą aktywność kredytową. Na tę chwilę nie widzimy potrzeby zmian w zakresie strategii pozyskania kapitału. Nie planujemy również redukcji zatrudnienia czy funduszu socjalnego - _wyjaśnia.
_ - Nasz bank nie jest zaangażowany w greckie papiery skarbowe, dlatego nie będziemy komentować obecnej sytuacji - usłyszeliśmy od Joanny Majer-Skorupy z ING Bank Śląski. Na to, że nie są bezpośrednio w posiadaniu greckich papierów wskazują też przedstawiciele Deutsche Bank PBC, oraz BRE Banku. - Nie komentujemy zaangażowania sytuacji finansowej naszego właściciela. BRE Bank jest polską spółką notowaną na warszawskiej giełdzie i osiąga rekordowe wyniki finansowe - _mówi Piotr Rutkowski z biura prasowego tego banku.
Ekonomiści: To cisza przed burzą, będzie gorzej
Banki zaangażowane w greckie obligacje już od miesięcy gromadzą rezerwy finansowe, by zachować płynność w razie ogłoszenia bankructwa Aten i konieczności drastycznego umorzenia greckiego długu. _ - To jednak nie wystarczy _ - ocenia prof. Krzysztof Rybiński, były wiceprezes NBP. _ - Upadek Grecji powinno się udać przetrwać, jednak odbędzie się to kosztem znacznego cięcia kosztów i szukania dodatkowych zysków tak by zniwelować straty i zachować płynność na przynajmniej dostatecznym poziomie. Wielkie grupy kapitałowe, dotknięte grecką zarazą na zasadzie - matce trzeba pomóc - będą musiały zwolnić pewną część personelu _ - prognozuje.
Zmiany w serwisie giełdowym Money.pl
Zdaniem profesora, drugim towarzyszącym temu posunięciem będzie podniesienie oprocentowania kredytów, prowizji i innych opłat. Korzystnym z punktu widzenia klientów będzie za to podniesienie oprocentowania lokat bankowych, podobnie jak to było w 2009 roku. _ - Już teraz widzimy początek wojny na procenty, banki będą walczyć o pozyskanie dodatkowego kapitału na rynku - _tłumaczy Rybiński.
Podobnego zdania jest Ryszard Petru, przewodniczy Towarzystwa Ekonomistów Polskich. Uważa, ze na pewno dojdzie do podwyższania kapitału całych grup bankowych, kosztem kredytowania gospodarki. Dotknie to również polskich banków oraz ich klientów.
Kredytów będzie mniej i będą one droższe, bez względu na to, co będą mówić instytucje nadzoru finansowego. _ - Grupy bankowe będą starały się chronić swój kapitał, a każda transakcja będzie uważana za bardziej ryzykowną. O kredyty będzie trudniej zarówno przedsiębiorcom, klientom indywidualnym, jak i samorządom - uważa Petru . _
Odmiennego zdania jest Marek Zuber, główny ekonomista Dexus Partners. On uspokaja. Choć przyznaje, że efektem będzie większy nacisk na maksymalizację zysków i dywidend to jednak _ dla klientów nie będzie to miało znaczenia, bo banki musząc ze sobą konkurować, nie będą wprowadzały dodatkowych opłat, zmniejszały oprocentowania depozytów czy też zwiększały oprocentowanie kredytów. Wtedy mogłyby tracić rynek, co byłoby dla nich jeszcze gorsze _.
Ekonomista wskazuje jednak na inną niedogodność, która może dotknąć klientów banków w Polsce_ : Niektóre z nich zmienią właścicieli, tak jak to już w ostatnim czasie się działo. _To wiąże się z wieloma niedogodnościami, jak zmiana warunków umów, nie wspominając już o zmianie numerów kont czy wymianie kart. Jako bardzo prawdopodobne wskazuje Kredyt Bank i Millennium Bank. Janusz Jankowiak, ekonomista z JJ Consulting, dodaje do tej listy jeszcze Alior Bank i BRE Bank. - _ Banki będą musiały zwiększyć swoje kapitały. Mogłyby to zrobić pożyczając pieniądze, ale w obecnych warunkach jest to trudne. Będą więc starały się sprzedawać swoje zagraniczne aktywa. To sprawi, że kilka dużych polskich banków zmieni właściciela _ - tłumaczy. I od razu dodaje _ - Banki, które zmienią właściciela będą ograniczać akcję kredytową, dla wzmocnienia swoich kapitałów. W ten sposób negatywne skutki greckiego kryzysu dotrą również do ich klientów _.
_ - To co dzieje się z Grecją to jednak dopiero początek i przedsmak tego co czekać nas będzie już za kilka miesięcy, najpóźniej za rok - _prognozuje prof. Rybiński. Jego zdaniem prawdziwy krach nastąpi gdy na wartości gwałtownie zaczną tracić obligacje włoskie i hiszpańskie. - _ Te kwoty idą już w setki miliardów euro. Wtedy reakcja rynku i potrzeba cięć będzie nieporównywalnie bardziej dramatyczna niż to jest teraz w przypadku Grecji - _dodaje.
O kryzysie w Eurolandzie i jego skutkach czytaj w Money.pl | |
---|---|
[ ( http://static1.money.pl/i/h/164/t176548.jpg ) ] (http://www.money.pl/sekcja/kryzys-strefy-euro/) | Niemcy dyktują warunki. Zobacz, na co musimy się zgodzić Unia Europejska rozstrzygnie o losie Grecji i europejskich banków. |
[ ( http://static1.money.pl/i/h/136/t157832.jpg ) ] (http://www.money.pl/gospodarka/wiadomosci/artykul/grecja;zbankrutuje;w;grudniu;juz;zdecydowali,82,0,925010.html) | Grecja zbankrutuje w grudniu. Już zdecydowali Grecy swoje kłopoty zawdzięczają rządom z lat osiemdziesiątych. |
[ ( http://static1.money.pl/i/h/189/t127677.jpg ) ] (http://www.money.pl/archiwum/mikrofon/artykul/zmarnuja;miliardy;a;sposob;na;ratunek;to;,25,0,947481.html) | Zmarnują miliardy, a sposób na ratunek to... Prof. Rybiński twierdzi, że decyzje europejskich przywódców nie są odważne. |
[ ( http://static1.money.pl/i/h/165/t167845.jpg ) ] (http://www.money.pl/gospodarka/unia-europejska/wiadomosci/artykul/tyle;straca;banki;na;ratowaniu;grecji;policzyli,242,0,945650.html) | Tyle stracą banki na ratowaniu Grecji. Policzyli Zdaniem ekspertów, wierzyciele powinni zgodzić się na straty. To pozwoli uniknąć dalszego pompowania pomocy dla Aten. |