Banki manipulują kursem walut kosztem klientów. Obecnie, różnica między kursem kupna a sprzedaży walut przy kredytach sięga nawet 12 procent.
_ Gazeta Prawna _informuje: W ostatnich trzech miesiącach spread - czyli różnica między kursem, po jakim bank udzielił nam kredytu walutowego oraz po jakim go spłacamy - wzrósł średnio o 1 punkt procentowy, do 5,5 procent..
Rekordziści pobierają jednak dwa razy więcej. Do tego dochodzą wyższe marże i prowizje, wprowadzane przez wszystkie banki.
_ - Spread to ukryty koszt kredytu, o którym bankowcy niezbyt chętnie mówią. Niektóre banki stosują całkowicie różne tabele przy udzielaniu kredytu i przy jego spłacie. Od dłuższego czasu Komisja Nadzoru Bankowego zapowiada, że zajmie się sprawą wysokości spreadu _ - czytamy w _ Gazecie Prawnej _.
Na razie jednak, banki mają całkowitą dowolność w ustalaniu kursu, po jakim kredytzostał udzielony i po jakim spłacany. Żaden z nich w umowach kredytowych nie określa kryteriów, według których te kursy są ustalane i tylko nieliczne dają możliwość spłaty pożyczki w walucie obcej.
ZOBACZ TAKŻE:
- KNF: Wszystkie banki są wypłacalne
- Szejnfeld: NBP powinien pomóc bankom pozyskać franki
- KNF o bankach. Nie ma transferów do spółek-matek
- Skrzypek chucha na zimne. Jest Pakiet Zaufania
- Kredytowa droga przez mękę
- Koniec kredytów hipotecznych bez wkładu własnego
- Ceny polis kredytów pójdą w górę
- Wiadomości z kraju i ze świata na Twojej stronie internetowej