Dobra wiadomość dla kredytobiorców

_ - RPP podwyższy w tym roku stopy procentowe jeszcze trzy razy po 25 punktów bazowych - _ mówi Money.pl Rafał Benecki, starszy ekonomista ING Banku Śląskiego. _ Jeżeli pierwsza podwyżka nastąpi już w marcu, to kolejnych należy się spodziewać w maju i wrześniu. Najbliższej podwyżki należy się spodziewać w kwietniu, a kolejnych w czerwcu i drugiej połowie roku _ - dodaje.

Jego zdaniem obecny wzrost inflacji jest głównie pochodną podwyżki VAT oraz rosnących cen ropy naftowej. Hipotetycznie więc RPP mogłaby się wstrzymać z podwyżkami stóp procentowych, bo są to czynniki, które nie wynikają ze wzrostu popytu. Członkowie rady obawiają się jednak, że wraz ze spodziewanym przyspieszeniem wzrostu gospodarczego wzrośnie presja na wzrost wynagrodzeń. Część firm w tej sytuacji będzie zmuszona do podwyżki cen swoich produktów i usług. W ślad za nimi będą musieli pójść kolejne co grozi napędzaniem spirali inflacyjnej.

_ Do podwyżek stóp procentowych RPP może skłonić chęć umocnienia polskiej waluty. Wyższe stopy oznaczają bowiem, że do naszego kraju szerszym strumieniem popłynie kapitał inwestycyjny co wzmocni rodzimą walutę. Silniejszy złoty może łagodzić wzrost cen surowców, których ceny szybko rosną, a za które płacimy w walutach obcych _ - mówi Rafał Benecki.

Podobne zdanie podziela Grzegorz Maliszewski, główny ekonomista Millennium Bank. _ Należy się spodziewać jeszcze dwóch podwyżek po 25 punktów bazowych. Pierwszej w kwietniu, natomiast drugiej w lipcu. Zależeć ona będzie jednak od sytuacji na rynku żywności - ocenia . _

_ RPP jest zmuszona do podwyżek stóp procentowych ponieważ inflacja wykracza o ponad procent cel inflacyjny. Choć ma ona na razie charakter podażowy, bo jej wzrost jest głównie wynikiem wzrostu stawek VAT i cen ropy naftowej, to RPP chce zapobiec, powstaniu zjawiska spirali inflacyjnej. Wzrost gospodarczy oraz spodziewana poprawa na rynku pracy zwiększy presję na podwyżkę wynagrodzeń, a to przełoży się z czasem na wzrost cen - _mówi Grzegorz Maliszewski.

Wydaje się jednak, że w marcu dane z gospodarki realnej będą miały nieco mniejsze znaczenie, a decydujący dla decyzji RPP będzie miała najnowsza projekcja inflacji i oczekiwana przez analityków banku centralnego ścieżka wskaźnika CPI w najbliższych miesiącach.

W reakcji na informację o pozostawieniu stóp na dotychczasowym poziomie osłabił się złoty. W ciągu kilku minut frank szwajcarski umocnił się około 2 groszy, i na rynku międzybankowym jego kurs wynosi 3 złote 11 groszy. Podobnie umocniło się euro, które obecnie kosztuje 3 złote 98 groszy.

Decyzja RPP oznacza, że stopa referencyjna NBP wynosi nadal 3,75 proc., stopa lombardowa 5,25 proc., depozytowa 2,25 proc., zaś redyskonta weksli 4,00 proc.