src="http://static1.money.pl/i/kryzys/baner_porady_150x44.gif"/>
11,1 mld dolarów wyniósł zysk największego brytyjskiego banku HSBC. To suma zarobiona przez finansowego potentata w pierwszym półroczu 2010 roku i jeszcze nie opodatkowana. Oznacza to, że bank zarobił ponad dwa razy więcej niż przed rokiem.
Bank chwali się zyskiem we wszystkich regionach świata, za wyjątkiem Ameryki Północnej. Tam strata wyniosła 80 mln dolarów - donosi BBC.
W Wielkiej Brytanii, zyski wyniosły 2,1 mld dolarów, czyli zwiększyły się o 26 proc.
Bank planuje wypłatę dywidendy, która sięgnie 1,4 mld dolarów. Kwoty przeznaczone na pokrycie złych kredytów spadły do 7.5 mld dolarów, czyli najniżej poziomu od początku kryzysu w 2008 roku.
W przeciwieństwie do pozostałych czołowych, brytyjskich banków - RBS i Lloyds, HSBC przetrwała kryzys finansowy, nie korzystając z bezpośredniego wsparcia państwa.
Prezes HSBC, Michael Geoghegan powiedział, że bank obserwuje znaczy wzrost popytu na kredyty, zwłaszcza wśród klientów biznesowych.