Trwa ładowanie...
Zaloguj
Notowania
Przejdź na

IS: Wstrzymany rozwój systemu viaTOLL to utrata ponad 1 mld zł wpływów rocznie

0
Podziel się:

Wolne tempo obejmowania opłatami w systemie viaTOLL kolejnych dróg w poprzednich latach zostało całkowicie wyhamowane po przejęciu e-myta przez państwowe GITD, pomimo rozpisania i rozstrzygnięcia przetargu na podmiot odpowiedzialny za rozbudowę, wskazuje Instytut Staszica. Według Instytutu, system viaTOLL powinien być większy o ponad 2 tys. km niż jest obecnie i mógłby przynosić nawet ponad 1 mld zł rocznie więcej wpływów z poboru opłat, podkreśla Instytut.

IS: Wstrzymany rozwój systemu viaTOLL to utrata ponad 1 mld zł wpływów rocznie

"System viaTOLL, przy średnim tempie rozwoju ok. 600 km rocznie powinien być większy o ponad 2 tys. km niż jest obecnie i mógłby przynosić z tego tytułu nawet ponad 1 mld zł rocznie więcej z poboru opłat od przejazdów pojazdów ciężkich" - czytamy w raporcie Instytutu.

IS zwraca uwagę na kolejną niewykorzystaną szansę systemu - na zwiększenie przychodów od przewoźników zagranicznych. "Ok. 40% zarejestrowanych w systemie viaTOLL użytkowników pojazdów ciężarowych to kierowcy zagraniczni, który korzystają na braku rozbudowy systemu, bezpłatnie użytkując nowo wybudowane odcinki dróg" - wskazano w materiale.

System e-myta powinien też - według IS - umożliwiać dostęp online dla służb (Policja, Straż graniczna, Urzędy Celne, KAS)
- miałoby to wpływ na przeciwdziałanie przemytowi, praniu brudnych pieniędzy, uszczelnianie VAT, a także wykrywanie przestępstw. Możliwa byłaby kontrola wszystkich drogowych przejść granicznych.

System viaTOLL jest własnością Skarbu Państwa, a przychody z niego przekazywane są bezpośrednio na rozwój infrastruktury do Krajowego Funduszu Drogowego.

Według Instytutu, przez powolne rozszerzanie systemu państwo polskie pozbawia się więc źródła finansowania nowych inwestycji. Do systemu nie zostały włączone nowo powstałe drogi, a także odcinki leżące we wschodniej części kraju. Tymczasem - jak wskazują autorzy opracowania - kwota zostawiana przez Polaków w niemieckim systemie poboru opłat jest większa od całych przychodów polskiego systemu.

"Zaniechanie w 2017 roku rozszerzeń oznacza realne straty dla Skarbu Państwa i Krajowego Funduszu Drogowego. Każdy 1 km drogi płatnej to średnio 0,5 mln zł rocznie dodatkowo w KFD. Dodatkowe 1000 km dróg = 0,5 mld zł dodatkowego przychodu" - czytamy w konkluzjach raportu.

"Rozszerzenie sieci dróg objętych systemem poboru opłat powinno być potraktowane jako priorytet, niezależnie od dalszych planów co do obecnego sytemu. Działanie takie będzie korzystne nawet w przypadku decyzji o zastąpieniu dotychczasowego sytemu innym. Ponieważ nowy system miałby zastąpić istniejący jeden do jednego, wdrożenie go na gotowej infrastrukturze i dla już poinformowanych użytkowników będzie tylko ułatwieniem" - rekomenduje Instytut.

Eksperci zwracają jednocześnie uwagę na konieczność odpowiedniego wczesnego strategicznego zaplanowania, przygotowania prawnego, technologicznego itp. w odpowiednim horyzoncie czasowym. Według IS, na razie optymalne wydaje się pozostawienie i rozszerzanie systemu istniejącego, natomiast ewentualne zastąpienie innym może lub powinno nastąpić w dłuższym horyzoncie i na podstawie przewidywalnej i realistycznej "mapy drogowej".

"Konieczna jest zmiana podejścia do projektowania nowego systemu - z centralnie sterowanego na rynkowy. Pozwoli to zoptymalizować wydatki na badania i rozwój nowego rozwiązania dla poboru opłat oraz zapewni wdrożenie odpowiednio przetestowanego oprogramowania i infrastruktury. Kwestia wszelkich dostępów i zasad wdrażania nowych funkcjonalności może być uregulowana umową z podmiotem komercyjnym" - konkluduje Instytut w raporcie.

Do 2018 r. opłatami w systemie viaTOLL miało zostać objętych 7 tys. km dróg, jednak obecnie system obejmuje ok. 3,6 tys. km odcinków. Ostatnie jego rozszerzenie miało miejsce w 2017 r.

Nowy system poboru myta - viaTOLL zastąpił nieefektywne winiety w 2011 roku. Od tego momentu samochody ciężarowe uiszczają opłaty za przejazd drogami krajowymi oraz autostradami zarządzanymi przez Generalną Dyrekcję Dróg Krajowych i Autostrad (GDDKiA) w sposób elektroniczny. W listopadzie 2018 r. zarządzanie systemem przejął GITD. Wcześniej zajmowała się tym austriacka firma Kapsch Telematic Services, która wdrożyła system i odpowiadała za jego poprawne funkcjonowanie od 2011 r. W tym czasie odnotowano ponad 10 mld zł przychodu, które zasiliły Krajowy Fundusz Drogowy.

Oceń jakość naszego artykułu:
Twoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.
Źródło:
ISBnews
KOMENTARZE
(0)