Bezruch kursów największych walorów ponownie zachęcał najszybszy, spekulacyjny kapitał do zainteresowania się mniejszymi spółkami, niekiedy podającymi pozytywne informacje. Tak stało się m.in. w przypadku akcji Elektrimu, Groclinu, Optimusa, Stalexportu, Telmaxu i Lentexu. Wśród blue chipów spokojnie należy ocenić zachowanie PKNOrlen, który cierpliwie wyczekiwał na decyzję RN dotyczącej możliwego odwołania prezesa koncernu w związku z pojawiającymi się zarzutami o niegospodarność w spółce. Kolejne zwyżki cen miedzi na rynkach światowych znów znalazły odbicie w poprawie notowań KGHM, który zyskał na wartości drugi dzień z rzędu. Dodatkowym czynnikiem mogącym pozytywne wpływać na notowania dwóch ostatnich spółek jest szacowany spory wzrost zysku netto Polkomtela w ubiegłym roku, co może zaowocować w 2004 roku sporym zastrzykiem gotówki dla tych spółek jako jej znacznych akcjonariuszy. Pekao, silnie broniące rynku przed spadkiem w poniedziałek, we wtorek okazało się nieoczekiwanie bardzo słabe. Kiepską końcówkę
sesji miała również Agora, która przeceniła się ostatecznie niemal 3 procent. Z kolei ochotę na ruch w kierunku ubiegłorocznych szczytów zasygnalizował kurs Netii, przebijając szczyt z początku stycznia.
Niechęć do handlu, utrzymująca się zwłaszcza wśród polskich i zagranicznych instytucji, a związana najpewniej z oczekiwaniem na ostateczna akceptację i faktyczny kształt planu Hausnera naprawy naszych finansów publicznych, przeciągnie zapewne trwającą od dwóch tygodni konsolidację WIG20 poniżej poziomu 1700 punktów.
