Trwa ładowanie...
Zaloguj
Notowania
Przejdź na

Czekając na wybicie

0
Podziel się:

Przebieg ostatnich dwóch sesji był mało emocjonujący i nie pokazał przewagi żadnej ze stron. Obroty tak wczoraj jak i przedwczoraj były niewielkie i wskazują, że większość inwestorów czeka już jedynie na kierunek wybicia rynku. Niskie obroty na ostatnich sesjach sugerują, że do wybicia dojdzie już na najbliższych sesjach (włączając w to dzisiejszą).

Nasz rynek w ostatnim czasie jest mało czuły na to, co dzieje się na zachodzie. Zresztą wczorajszą sesję w USA można odebrać dowolnie – przez pryzmat korekt na NYSE czy też nowych szczytów na Nasdaq’u. Sam przebieg ostatnich dwóch sesji był mało emocjonujący i nie pokazał przewagi żadnej ze stron. Wczoraj WIG20 naruszył górne ramię siedmiodniowego trójkąta, ale na zamknięciu powrócił w jego obręb. Obroty tak wczoraj jak i przedwczoraj były niewielkie i wskazują, że większość inwestorów czeka już jedynie na kierunek wybicia rynku. Wstępnym sygnałem takiego wybicia w przypadku WIG20 będzie przełamanie 1650 pkt bądź 1675 pkt. Niskie obroty na ostatnich sesjach sugerują, że do wybicia dojdzie już na najbliższych sesjach (włączając w to dzisiejszą).

W dalszym ciągu nieco bardziej prawdopodobne jest, że wybicie nastąpi górą. Przemawia za tym pozostawanie indeksu w obrębie dwumiesięcznego kanału wzrostowego oraz wyhamowanie spadku w przypadku szybkich wskaźników. Impulsem do wzrostu mogłyby stać się opublikowane wczoraj dane dotyczące produkcji przemysłowej. Co prawda były tylko nieznacznie lepsze od oczekiwań, ale jednocześnie bardzo dobre. Rynek w ostatnim czasie bywa jednak bardzo kapryśny i trudno przesądzać czy dane staną się pretekstem do jakiekolwiek ruchu w trakcie dzisiejszej sesji.

giełda
komenatrze giełdowe
wiadomości
Oceń jakość naszego artykułu:
Twoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.
KOMENTARZE
(0)