Dzisiejsza sesja rozpoczęła się od znacznych spadków głównych indeksów. WIG20 na otwarciu stracił 1,3%, a TechWIG 1,8%. Trudno się jednak dziwić. Po tak słabej wczorajszej sesji w USA, raczej nikt nie oczekiwał, że na rodzimym parkiecie zapanuje optymizm i inwestorzy z wielka ochota zaczną kupować akcje.
Początek sesji nie był udany dla dużych spółek. Już na otwarciu, takie spółki jak TPSA, Elektrim, czy Prokom traciły grubo ponad 2%. Po kilku minutach handlu sytuacja na rynku zaczęła się poprawiać. Było to jednak tylko chwilowe ocieplenie, po którym na rynku ponownie zaczęły rządzić niedźwiedzie. WIG 20 zatrzymał się dopiero w okolicach 1406 pkt., a TechWIG w okolicach 670 pkt.. Na tych poziomach indeksy zakończyły pierwszą część sesji, zdecydowanie zdominowaną przez stronę podażową.
Po południu rynek zmagał się z poziomem 1400 pkt. na WIG-u20. Był on kilkukrotnie naruszany, jedna strona podażowa nie zdołała zdecydowanie pokonać tego poziomu. Rynek zerwał się do szybkiego odrabiania strat dopiero po decyzji RPP o obniżeniu stóp procentowych.. Odrabianie strat, choć dynamiczne było krótkotrwałe. Tak więc po krótkiej euforii wszystko powróciło do wcześniejszego stanu.
Przed godziną 14:00 wyraźnie zaczęły poprawiać się notowania TPSA i Elektrimu. Doprowadziło to do kilku punktowych wzrostów warszawskich wskaźników. O 14:30 podano dane dotyczące PKB w USA. Były one zdecydowanie lepsze od oczekiwań. Wynikiem tego była poprawa nastrojów na światowych parkietach, także w Warszawie, gdzie główne giełdowe wskaźniki znacznie odbiły się od dziennych minimów.
Ostatecznie środowa sesja przyniosła spadek podstawowych giełdowych wskaźników. WIG20 zakończył notowania na poziomie 1414 pkt., tracąc 1,65%. Nieznacznie większy spadek zanotował TechWIG, kończąc notowania na poziomie 675 pkt. 2,2%.