Jakby mało było zaskakująco dobrych danych z gospodarek europejskich. To pozytywne nastroje nasiliły się po publikacji informacji zza Oceanu. To sprawiło, że indeksy na GPW zakończyły rewelacyjnie sesję.
WIG20 zakończył sesję fantastycznym wynikiem 3,48 procenta, solidne wzrosty zanotowały też indeksy małych i średnich przedsiębiorstw, które zyskały ponad 2 procent.
Zobacz jak przebiegały notowania w Europie src="http://www.money.pl/u/money_chart/graphchart_ns.php?ds=1315321500&de=1315432500&sdx=0&i=&ty=1&ug=1&s%5B0%5D=DAX&s%5B1%5D=CAC&s%5B2%5D=WIG20&s%5B3%5D=FTSE&w=460&h=250&cm=1"/>
Wielki entuzjazm ogarnął inwestorów w Grecji, którzy wynieśli indeks ateński na 8-procentową zwyżkę. Mocne wzrosty były również w Niemczech, Hiszpanii i Francji, gdzie giełdy zyskiwały blisko 4 procent.
Miłą niespodzianką okazał się odczyt Kanadyjskiego PMI. Analitycy spodziewali się dosyć słabej wartości 46. Wskaźnik ostatecznie wyniósł 57,6. Indeks menadżerów logistyki (PMI) w Kanadzie podlega dużym wahaniom, aczkolwiek taka rozbieżność nie jest łatwa do zignorowania.
Wyjątkowo dobrze na tym tle wypadł ukraiński Kernel, którego kurs akcji skoczył aż o 7 procent. Najgorszą spółką w WIG20 było PBG, które dostało rekomendacje sprzedaj od Citigroup.
GPW: Inwestorzy kupują na potęgę
Artur Nawrocki, godz.15.45
Świetna sesja na europejskich i polskim parkiecie. Inwestorzy są zachęceni doniesieniami z niemieckiego Trybunału Konstytucyjnego, który uznał, że pomoc Grekom jest zgodna z konstytucją.
WIG20 zyskuje 2,50 procenta, nieco gorzej radzą sobie małe i średnie spółki wchodzące w skład mWIG40 i sWIG80. Ten pierwszy zwyżkuje 1,5 proc., z kolei ten drugi 1,75 procenta.
Indeksy spółek w trakcie dzisiejszej sesji src="http://www.money.pl/u/money_chart/graphchart_ns.php?ds=1315346700&de=1315432500&sdx=0&i=&ty=1&ug=1&s%5B0%5D=WIG20&s%5B1%5D=mWIG40&s%5B2%5D=sWIG80&w=460&h=250&cm=1"/>
Dobre rozpoczęcie notowań za Oceanem. Indeks S&P500 wystartował na ponad 1-procentowym plusie. Informacje z Niemiec wyraźnie wspierają najbardziej zainteresowane giełdy - Ateny (3,7 proc.), Frankfurt (2,7 proc.) i Paryż (2,3 proc.). Najgorzej radzi sobie giełda w Bułgarii tracąca prawie 1,5 procenta.
Nastroje giełdowe wsparła informacja o produkcji przemysłowej w Niemczech, które okazały się zdecydowanie lepsze od oczekiwań. Dynamika okazała się być 8 razy większa niż przewidywano i wyniosła 4 procent w skali miesiąca.
Bez echa przeszła, z kolei, decyzja Rady Polityki Pieniężnej o zostawieniu stóp procentowych na niezmienionym poziomie. Wszyscy ankietowani ekonomiści spodziewali się takiego scenariusza, więc rynek nawet nie zareagował na tą wiadomość.
Jest decyzja ws. pomocy dla Grecji. Rynki mocniej w górę
Paweł Zawadzki, godz. 11.45
Wszystkie najważniejsze indeksy warszawskiej GPW zyskują po około 1,5 procent. Jeszcze lepiej wypadają najważniejsze giełdy Starego Kontynentu. _ Parkiety _ w Londynie, Paryżu, czy Frankfurcie zyskują od ponad 2 do niemal 3 procent.
Zobacz na żywo dzisiejsze notowania WIG20 src="http://www.money.pl/u/money_chart/graphchart_ns.php?ds=1315378800&de=1315409700&sdx=0&i=&ty=1&ug=1&s%5B0%5D=WIG20&w=460&h=250&cm=0&rl=1"/>
Według decyzji Trybunału Konstytucyjnego, pomoc, jakiej nasz zachodni sąsiad udzielił m.in. Grecji nie jest niezgodna z konstytucją. Według niemieckiego sądu rząd na wspieranie innych krajów potrzebuje zgody parlamentu. Choć decyzja jest zgodna z oczekiwaniami, to biorąc pod uwagę fakt, że rynki ostatnio mają tendencję do przejaskrawiania problemów - zniknął jeden z dzisiejszych czynników ryzyka.
Na pozycję lidera w gronie notowanych na GPW blue chipów _ wyszedł _, zyskujący obecnie ponad 6 proc., Kernel. Zaraz za nim, z około 4-proc. wzrostem ceny akcji, znajduje się Bogdanka. Negatywnym liderem w WIG20 jest PGNiG (-2,5 proc.), któremu nie sprzyja wypowiedź prezesa, że spółka, aby w najbliższych latach zrealizować swoje cele inwestycyjne będzie musiała poszukiwać nowych źródeł finansowania.
GPW: Mocny ruch w górę. WIG20 powyżej 2300 pkt
Paweł Zawadzki, godzina 9:35
Wyraźna przewaga kupujących w trakcie wczorajszych notowań na Wall Street i znakomita sesja w Azji nie dała inwestorom z Warszawy innego wyjścia, jak tylko ruszyć do kupowania akcji.
WIG20 rozpoczął około 1,5-proc. ruchem w górę. Ponad 1-proc. wzrosty mają miejsce także w przypadku indeksów spółek średnich i małych. Znakomite humory obserwujemy także na większości giełd Starego Kontynentu. Niemiecki DAX czy francuski CAC idą w górę po ponad 2 procent.
Powodów jest kilka. Po pierwsze - inwestorom handlującym na Wall Street wczoraj udało się odrobić większość, spowodowanych fatalną poniedziałkową sesją w Europie, strat. Po drugie - kupującym sprzyjają także m.in. 1,5-proc. wzrost w Chinach i ponad 2-proc. zwyżka w Japonii. Po trzecie - udany początek notowań w USA wskazują aktualnie kontrakty terminowe na główne amerykańskie indeksy.
W takiej atmosferze wzrosty na GPW nie są niczym mocno zaskakującym. WIG20 już na starcie z impetem pokonał poziom 2300 punktów i jeśli rynki nie zostaną niczym zaskoczone (np. negatywną decyzją niemieckiego Trybunału Konstytucyjnego w sprawie legalności pomocy dla Grecji), sesja powinna być znacznie spokojniejsza niż dwa pierwsze dni tego tygodnia.
Żaden z notowanych na warszawskim parkiecie blue chipów nie odnotowuje obecnie spadku kursu. Na poziomie wczorajszego zamknięcia lub tylko nieznacznie ponad nim znajdują się PGNiG, Telekomunikacja Polska, Tauron i Asseco Poland. Z drożejącymi o niemal 4 proc. akcjami wzrostom w WIG20 lideruje Getin.
Jest szansa na poprawę nastrojów. GPW skorzysta?
Paweł Zawadzki, godzina 6:16
Przebieg wczorajszej sesji na Wall Street pokazał, że kupujący wcale nie zamierzają składać broni. Obecnie ryzyko inwestowania w akcje wciąż jest bardzo duże, jednak bliskość tegorocznych minimów, może skłaniać wielu graczy do jego podjęcia.
Główne indeksy amerykańskich giełd straciły wczoraj od 0,3 do 0,9 procent. Z pozoru to rozczarowujący wynik. Jednak biorąc pod uwagę fakt, że handlujący na Wall Street w notowaniach _ musieli _ uwzględnić poniedziałkowe, sięgające nawet 5 proc. spadki na najważniejszych giełdach Starego Kontynentu, takie zakończenie sesji można uznać za spory sukces byków.
Szczególnie, że wszystkie wskaźniki notowania rozpoczynały na znacznie niższych poziomach. Niżej były również, kiedy wtorkową sesję zamykała Europa. Z pomocą przyszły wczoraj inwestorom dane obrazujące kondycję amerykańskiego sektora usługowego, które w sierpniu wypadły nie tylko lepiej od oczekiwań analityków, ale również przebiły odczyty z lipca.
Zobacz wczorajsze notowania S&P500 src="http://www.money.pl/u/money_chart/graphchart_ns.php?ds=1315294260&de=1315317600&sdx=0&i=&ty=1&ug=1&s%5B0%5D=S%26P&w=460&h=250&cm=0&rl=1"/>
Nieco odmienne było wczoraj zachowanie WIG20. Indeks kilkukrotnie znajdował się zarówno pod, jak i nad kreską. Ta huśtawka nastrojów pokazuje, że żadna ze stron nie chciała dać wczoraj za wygraną. Ostatecznie lekko przeważyli kupujący, jednak nie udało im się utrzymać indeksu powyżej poziomu 2300 punktów.
sytuacja na rynkach
Sprawdź aktualne notowania na warszawskiej giełdzie
href="http://www.money.pl/gielda/indeksy_gpw/wig/">src="http://www.money.pl/u/money_chart/graphchart_ns.php?ds=1313952756&de=1314482400&sdx=0&i=&ty=1&ug=1&s%5B0%5D=WIG&w=180&h=110&cm=0"/>
Sprawdź aktualne notowania na Wall street
href="http://www.money.pl/gielda/swiat/usa_sp/">src="http://www.money.pl/u/money_chart/graphchart_ns.php?ds=1313952756&de=1314482400&sdx=0&i=&ty=1&ug=1&s%5B0%5D=S%26P&w=180&h=110&cm=0"/>
Jeśli rynki nie zostaną niczym zaskoczone, całkiem prawdopodobne, że ta sztuka uda im się dzisiaj. Po pierwsze - bliskość tegorocznych minimów może zachęcać do choćby krótkoterminowych zakupów. Po drugie - wciąż przełamana nie została _ bardzo wstępna _, nachylona lekko w górę, linia trendu wyrysowana przez dwa sierpniowe dołki.
Trzeci argument, na który wciąż zapewne liczy spora rzesza handlujących to kolejny etap _ drukowania dolarów _ przez amerykański bank centralny. Najbliższe posiedzenie Fed jest zaplanowane na 20-21 września, jednak część graczy liczy zapewne, że jakieś konkrety z ust jego szefa Bena Bernanke padną już podczas czwartkowego wystąpienia.
Oczywistym ryzykiem wciąż pozostają obawy o długi w strefie euro. Wczoraj Angela Merkel ostrzegała Grecję przed możliwością usunięcia jej ze strefy euro. Co ciekawe, jeszcze przedwczoraj kanclerz Niemiec mówiła, że mogłoby to wywołać reakcję łańcuchową. Niepokoić może także sytuacja we Włoszech, gdzie ostatnio coraz więcej mówi się na temat łagodzenia części założeń planu oszczędnościowego.
Dzisiejszy kalendarz makro wygląda raczej mizernie. Z USA kluczowych publikacji nie będzie. Dopiero po zamknięciu notowań w Europie poznamy natomiast raport o stanie amerykańskiej gospodarki (Beżowa Księga). Z Europy opublikowane zostaną niemiecka i brytyjska produkcja przemysłowa.
Rodzimym akcentem będzie decyzja Rady Polityki Pieniężnej ws. stóp procentowych. Główna stopa, zdaniem rynku, pozostanie na dotychczasowym poziomie 4,5 procent. Znacznie więcej emocji dostarczy oczekiwanie na czwartkową decyzję EBC. Choć zmian stóp w strefie euro także ekonomiści jeszcze nie zwiastują, to coraz częściej pojawiają się głosy mówiące o ich potencjalnej obniżce.
Bądź na bieżąco z sytuacją na rynkach src="http://www.money.pl/u/money_chart/graphchart_ns.php?ds=1315294260&de=1315317600&sdx=0&i=&ty=1&ug=1&s%5B0%5D=S%26P&w=460&h=250&cm=0&rl=1"/>