Na rynkach widoczny jest rosnący niepokój wśród inwestorów, czego najlepszym wyrazem były silne spadki na piątkowej sesji. Indeks Dow Jones zniżkował o 2,09%, S&P 500 o 2,21%, a technologiczny Nasdaq stracił 2,67%. Silny wzrost w ostatnim czasie odnotował indeks VIX, obrazujący implikowaną zmienność rynku akcji. Wzrósł on w przeciągu tygodnia z poziomu 18 do 28 pp, co jest oznaką niepewności wśród uczestników rynku.
Z technicznego punktu widzenia wiele przemawia za kontynuacją rozpoczętych spadków. Indeks S&P 500 pokonał istotne wsparcia przełamując zarówno linię trendu wzrostowego oraz poziom 1120 pkt, będący 50-procentowym zniesieniem trwającej od 2007 roku fali spadkowej. Amerykańskim giełdom ciążą przede wszystkim zapowiedzi administracji prezydenta Obamy o zaostrzeniu regulacji dla instytucji finansowych, co według szacunków uszczupliłoby przyszłe dochody banków nawet o 13 mld USA.
Przecena na Wall Street przełożyła się na dzisiejszą sesję azjatycką, gdzie także zagościły spadki. Tokijski indeks Nikkei 225 zniżkował o 0,74%, ciągnięty w dół w dużej mierze przez walory spółek eksporterów m.in. Toyoty pod wpływem umacniającego się względem dolara jena. Na giełdach w Chinach najsilniej na wartości traciły walory banków po informacji, że Bank of China planuje wyemitować obligacje zamienne na akcje warte 40 mld juanów w celu wzmocnienia swojej bazy kapitałowej.
Silną przecenę obserwować można było także w piątek na rynkach europejskich. Niemiecki indeks DAX zniżkował o 0,9%, zmierzając w okolice najbliższego poziomu wsparcia 5501 pkt (23,60-procnetowe zniesienie). Nowy tydzień giełdy Starego Kontynentu rozpoczęły w mieszanych nastrojach, jednak sentyment inwestycyjny w dalszym ciągu pozostaje mało optymistyczny Z tego też względu oczekiwać można, że główne indeksy zejdą do jeszcze niższych poziomów.