Trwa ładowanie...
Zaloguj
Notowania
Przejdź na

Początek raczej na minusach

0
Podziel się:

Dzisiejsza sesja na GPW rozpocznie się od spadków cen w granicach 0,5-1%./ DM ELIMAR /

Wczorajsza sesja na GPW zakończyła się oczekiwanym spadkiem cen. W ciągu ostatniej doby nie zdarzyło się jednak nic, co mogłoby w zdecydowany sposób wpłynąć na zmianę nastrojów. Brak jest także wskazówki w postaci sesji na Wall Street, która wczoraj nie odbyła się. W godzinach porannych naszego czasu kontrakty na amerykańskie futures wskazują na możliwość niewielkich spadków cen na sesji dzisiejszej. Nastroje mogą zmienić się głównie ze względu na dane makro w USA, które będą ogłaszane o 14.30 naszego czasu. Poznamy wtedy liczbę wydanych pozwoleń na budowę domów w styczniu (prognoza 1,6 mln) oraz liczbę rozpoczetych budów nowych domów w tym samym miesiąc (prognoza 1,6 mln). Im wyższe dane, tym lepiej dla rynku.

Dane ogłaszane dzisiaj w USA nie są jednak na tyle ważne, aby w sposób zdecydowany wyznaczyć kierunek dla rynku. Inaczej ma się sprawa z danymi u nas, które będą ogłaszane o 16.00. Poznamy wtedy dynamikę produkcji w styczniu i inflację na poziomie producentów. Im słabsze dane, tym większe szanse na kolejną obniżkę stóp. Z drugiej strony dla naszego rynku znacznie lepiej byłoby, gdyby dane pokazały przynajmniej sygnały ożywienia. Jest to jednak mało prawdopodobne.

Reasumując sądzimy, że dzisiejsza sesja na GPW rozpocznie się od spadków cen w granicach 0,5-1%. Sytuacja może ulec nieznacznej zmianie w związku z danymi w USA, chociaż znacznie ważniejsze dla naszej giełdy są dane ogłaszane u nas o godzinie 16.00. Jeżeli będą słabe, można oczekiwać pogłębienia spadków nawet pomimo tego, że zwiększą szansę na kolejną obniżkę stóp. Niestety prawdopodobieństwo słabych danych jest bardzo duże.

giełda
komenatrze giełdowe
wiadomości
Oceń jakość naszego artykułu:
Twoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.
KOMENTARZE
(0)