*Indeksy na Wall Street odnotowały wczoraj kolejną wzrostową sesję. Dow Jones zyskał na zamknięciu 2,8%, Nasdaq wzrósł o 3,3%, natomiast S&P 500 zwyżkował o 2,9%. *
Dobrze przyjęto rezultaty wczorajszego szczytu G20 i decyzji, które zostały na nim podjęte. Zadecydowano m.in. o dokapitalizowaniu MFW kwotą 500 mld USD, zaś łączne wsparcie dla gospodarek może mieć wartość nawet 1 bln USD. Silny wpływ na przebieg sesji wywarła także od dawna oczekiwana, a wczoraj zatwierdzona, zmiana zasad księgowości. Dotychczas obowiązująca konwencja mark-to-market czyli księgowania aktywów zgodnie z ich wartością rynkową wskazywana była przez część obserwatorów jako jedna z głównych przyczyn obecnego kryzysu.
Obecnie instytucje finansowe będą miały większą swobodę przy wycenie swoich walorów. Inwestorów ucieszyły też wczoraj opublikowane dane z USA dotyczące zamówień w przemyśle, które okazały się zdecydowanie lepsze od przewidywań (wzrost 1,8% wobec oczekiwanych spadków -1,3%). Dzisiaj na rynek napłyną istotne dane z amerykańskiego rynku pracy, które mogą mieć znaczny wpływ na obecnie panujące na rynku nastroje, a tym samym na przebieg najbliższych sesji.
Również giełdom azjatyckim udało się utrzymać trend zwyżkujący, po bardzo dynamicznych wzrostach w ciągu ostatnich dni. Inwestorzy dali tym samym wyraz swej aprobaty dla skoordynowanych działań przywódców grupy państw G20. Najważniejszy w Azji indeks Nikkei zyskał na zamknięciu 0,34%.
Parkiety europejskie rozpoczęły dzisiejsze notowania w mieszanych nastrojach. Jest to prawdopodobnie związane z realizacją zysków przez część inwestorów. DAX na otwarciu tracił ok. 1%, londyński FTSE rozpoczął dzień w okolicach wczorajszych poziomów zamknięcia, natomiast WIG po kiepskim początku, szybko powrócił na ścieżkę wzrostową.