Wczorajsze sesje na rynkach amerykańskich upływały w optymistycznych nastrojach, o czym świadczy fakt, że zarówno DJIA jak i Nasdaq zanotowały największe od pięciu miesięcy wzrosty. Pozytywny sentyment przywróciły rynkowi przede wszystkim nadzieje na poprawę w kwestii Iraku. Korzystnie przyjęli inwestorzy zapowiedź Białego Domu przesunięcia amerykańskiej decyzji w sprawie rezolucji ONZ na przyszły tydzień oraz informacje o tajnych negocjacjach CIA z irackimi dowódcami. Rynek odebrał to jako sygnał kontynuacji wysiłków dyplomatycznych zmierzających do rozbrojenia Iraku dających szanse nawet na uniknięcie wojny. W obecnych warunkach nie trzeba było lepszego pretekstu dla wzrostów i nawet kiepskie dane marko o sprzedaży detalicznej i z rynku pracy nie były w stanie zachwiać optymizmem inwestorów.
Ze spółek zdrożała większość komponentów DJIA. Bardzo dobrze zachowywały się też papiery Applied Materials dostawcy urządzeń dla producentów chipów po informacjach o styczniowym wzroście sprzedaży branży. Nie pozostało to bez wpływu także na wycenę samych wytwórców chipów, jak chociażby Intela. Dziś czeka kolejna spora porcja danych makro. Najważniejsze będą dane o inflacji producentów, dynamika produkcji przemysłowej oraz wstępny indeks nastrojów Michigan Sentiment. Jeśli jednak nie będą znacząco gorsze od oczekiwań nie wydaje się by mogły poważniej zachwiać optymizmem związanym z poprawą atmosfery w kwestii irackiej.