Wczorajsza sesja w USA była słaba. Również poranne notowania futures na amerykańskie indeksy nie wskazują na optymizm. Sytuacja może zmienić się wraz z ogłoszeniem danych o 14.30 naszego czasu. Poznamy wtedy ilość nowych podań o zasiłki dla bezrobotnych w tygodniu kończącym się 9 marca. Prognoza mówi o 375 tys. przy 376 tys. tydzień wcześniej. O tej samej porze poznamy dane dotyczące zapasów w styczniu. Prognoza mówi o spadku na poziomie 0,4%, czyli analogicznym jak w grudniu. Jeżeli dane będą słabe, powinno to pogłębić wczorajsze spadki tym bardziej, że jutro kolejna porcja informacji makroekonomicznych.
Jednak nasza giełda ma szansę na zachowanie odmienne od zachowania Wall Street, ponieważ na rynek powinna oddziaływać informacja o możliwości otrzymania przez OFE zaległych przelewów z ZUS za luty. Jest to powód, dla którego dzisiejsza sesja na GPW powinna rozpocząć się od wzrostu cen w granicach 1%-1,5%. Na rynek dobrze powinny także wpłynąć spekulacje Pulsu Biznesu, mówiące o możliwości korzystnego dla spółki rozwiązania kwestii zadłużenia. Reasumując sądzimy, że dzisiejsza sesja na GPW rozpocznie się od wzrostu cen w granicach 1%-1,5%. Istnieje zagrożenie słabymi danymi w USA, chociaż ich wpływ na nasz rynek, pozostający pod wrażeniem doniesień z ZUS, powinien być ograniczony. Oznacza to, że istnieje duże prawdopodobieństwo zakończenia dzisiejszej sesji na GPW na plusach.
