W minionym tygodniu do grona spółek, które mogą emitować obligacje w ramach ofert publicznych, powróciły Best i PCC Rokita. Obok nich jest jeszcze pięć innych podmiotów.
W czerwcu Komisja Nadzoru Finansowego zatwierdziła trzy prospekty publicznych emisji papierów dłużnych. Przed programami Bestu i Rokity, odpowiednio na 150 i 200 mln zł, KNF zaaprobowała także dokumenty Polnordu. Deweloper zamierza uplasować obligacje łącznie do 100 mln zł, a na razie w ramach pierwszej transzy oferuje inwestorom objęcie długu do 50 mln zł.
Łączna wartość zatwierdzonych przez Komisję i wciąż ważnych prospektów dla publicznych ofert papierów dłużnych, przekracza 1 mld zł oraz 2,5 mld zł licząc razem z prospektem Getin Noble Banku, który wygasa w sierpniu tego roku. W ramach tych programów emitenci wciąż mogą uplasować wśród inwestorów detalicznych ponad 0,8 mld zł (2,25 mld zł licząc z GNB).
Co zrozumiałe, wartość wielu prospektów ustalona została na wyrost, o czym inwestorzy mieli okazję przekonać się przy poprzednich programach Rokity czy Kruka. Niemniej, zanosi się na to, że przynajmniej do końca roku inwestorzy indywidualni powinni mieć w czym wybierać, bo w listopadzie wygasa ważność prospektu Ghelamco, które właśnie uchwaliło kolejną emisję publiczną na 30 mln zł, (także i Capital Parku, ale spółce zostało do uplasowania tylko 2 mln zł), a w grudniu Kruka.
Potencjalnie wyższa konkurencja wśród prospektowych ofert publicznych daje inwestorom detalicznym nie tylko większy wybór, ale i może hamować zakusy emitentów do dalszego obniżania odsetek. Wyraz temu, że nawet najlepsi emitenci nie mogą ścinać kuponów w nieskończoność dali niedawno inwestorzy w przypadku Kruka (spółka zebrała 13,4 mln zł z oferowanych 20 mln zł).
W minionym tygodniu potencjał rynku pierwotnego zmniejszył natomiast Getin Noble Bank, któremu wygasł prospekt dla emisji obligacji podporządkowanych do 750 mln zł. Bank posiadał do niedawna dwa programy skierowane do inwestorów detalicznych (w sierpniu wygasa program papierów senioralnych na 1,5 mld zł), ale praktycznie wcale ich nie wykorzystał - w ramach programu do 750 mln zł nie uplasowano żadnej emisji, zaś w dwukrotnie większym wypuszczono na razie tylko jedną serię na 50 mln zł.
Innym wartym odnotowania wydarzeniem tygodnia jest dalszy powolny wzrost notowań kontraktów na stopę procentową, za którymi tym razem podążyła także stopa WIBOR 3M. Trudno na podstawie wzrostu o 2 bps stawiać tezę o odwrocie od papierów stałokuponowych, ale na pewno będzie to temat wart obserwowania w najbliższych tygodniach. Choćby w kontekście ewentualnych emisji Rokity, który przecież dotychczas plasował wyłącznie papiery ze stałym oprocentowaniem (zatwierdzony prospekt daje także możliwość emisji obligacji ze zmiennym oprocentowaniem).
Na Catalyst tydzień minął bez większych zaskoczeń. Zakłady Mięsne Mysław, zgodnie z oczekiwaniami rynku, nie wykupiły obligacji serii A na 1,69 mln zł. Interesująco wygląda natomiast dalsza wyprzedaż papierów Mexpolu i spadek kursu poniżej 70 proc. nominału z okolic 90-94 proc. na przełomie kwietnia i maja, mimo braku informacji ze spółki w tym okresie.
Porównaj na wykresach spółki i indeksy src="http://www.money.pl/u/money_chart/graphchart_ns.php?ds=1434092400&de=1434119400&sdx=0&i=&ty=1&ug=1&s%5B0%5D=DJI&colors%5B0%5D=%231f5bac&s%5B1%5D=Nasdaq&colors%5B1%5D=%23e823ef&s%5B2%5D=S%26P&colors%5B2%5D=%23ef2361&fg=1&w=640&h=300&cm=1&lp=2&rl=1"/>