Trwa ładowanie...
Zaloguj
Notowania
Przejdź na

Wzrost kosztu pieniądza wydaje się nieuchronny

0
Podziel się:

Po wczorajszej sesji, na której doszło do wyhamowania piątkowych wzrostów, dziś uwaga inwestorów skupi się na decyzji RPP w sprawie stóp procentowych.

Wzrost kosztu pieniądza wydaje się nieuchronny

WIG20 ustanawia nowe szczyty hossy – wczoraj otarł się podczas sesji o poziom 2900 pkt., jednak trudno uznać, żeby ten ruch był zdecydowany. Około południa indeks ustanowił maksimum obecnej hossy na poziomie 2897 pkt., po czym byki nie znalazły już więcej sił do marszu w górę i reszta sesji upłynęła na powolnym osuwaniu się w rejony piątkowego zamknięcia. Ostateczne zamknięcie na niewielkim plusie było raczej wynikiem wzrostów śródsesyjnych niż zwycięstwem byków, które zawdzięczają wynik na plusie przede wszystkim wzrostom KGHM, który rósł mimo spadających cen miedzi, Orlenu i PKO BP. Kernel po silnym czwartkowym spadku odrabia straty, zaś Handlowy silnie rósł podczas sesji w reakcji na ogłoszenie o jego wejściu w trybie nadzwyczajnym do indeksu WIG20. Spośród niewielu danych makro wysoki odczyt wskaźnika inflacji przemysłowej w Strefie Euro może się okazać czynnikiem decydującym w kwestii podwyższenia stóp przez ECB już w najbliższy czwartek.

Dziś w kalendarium czekamy przede wszystkim na decyzję RPP w sprawie stóp procentowych – podwyżka o 25 pb jest oczekiwana i tym samym już zdyskontowana w cenach akcji. Tymczasem w trakcie sesji azjatyckiej spłynęła pierwsza partia danych, które nie emanowały optymizmem – indeks kondycji sektora usług w Australii spadł o ponad dwa punkty, dając RBA jeszcze jeden argument do pozostawienia stóp procentowych na dotychczasowym poziomie, zaś indeks zaufania biznesu w Nowej Zelandii spadł poniżej zera po raz pierwszy od II kwartału 2009. Nie to jednak było przyczyną braku wzrostów w Azji, ale kolejne wieści o rozszerzaniu się skażenia z elektrowni japońskich – Nikkei spadł o prawie 1,5%, reszta indeksów oscylowała wokół zera.

W trakcie sesji europejskiej poznamy serię wskaźników kondycji sektora usługowego, jednak nie sądzę, aby miały one decydujące wpływ na nastrój inwestorów, którzy bardziej będą wyczekiwać na decyzje BoJ i EBC odnośnie stóp procentowych. To, co może martwić, to ciągły wzrost cen ropy naftowej, który jest spowodowany nieszczęśliwym nałożeniem się na siebie konfliktu w Libii i dyskontowania spodziewanego wzrostu popytu na ropę ze strony przyspieszającej gospodarki amerykańskiej. Co prawda wspomaga on na krótką metę wzrost spółek paliwowych, jednak w dłuższym okresie może przyczynić się do spowolnienia wzrostu gospodarczego, do którego swoją cegiełkę dołożą zapewne w tym tygodniu banki centralne, podwyższając stopy procentowe.

WIG20 po ustanowieniu kolejnego szczytu hossy znajduje się ponad średnioterminową linią trendu – dzisiejszy przestój w Azji może odbić się na notowaniach w Europie, na co na razie wskazują lekko spadające kontrakty. Wsparcie dla byków znajduje się wciąż na poziomie 2850 pkt.

giełda
komenatrze giełdowe
wiadomości
Oceń jakość naszego artykułu:
Twoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.
KOMENTARZE
(0)