Trwa ładowanie...
Zaloguj
Notowania
Przejdź na
Jacek Buczyński
|

Zagranica decyduje

0
Podziel się:

W dalszym ciągu w najbliższym czasie koniunktura światowa wydaje się najważniejszym elementem ważącym na sytuacji na GPW / BM BPHPBK /

Słaba sesja na giełdach amerykańskich może mieć lekko negatywny wpływ na zachowanie naszego parkietu, ale niewykluczone że ograniczy się on jedynie do początkowej fazy notowań. W ostatnich dniach nasz rynek pokazuje bowiem sporą siłę względem giełd światowych, na których atmosfera staje się coraz gorsza, a wizja wyraźniejszej korekty coraz bardziej prawdopodobna. Nie wydaje się jednak by taki stan miał trwalsze podstawy, a gra pod odbicie na zachodzie niekoniecznie może okazać się skuteczna. W dalszym ciągu w najbliższym czasie koniunktura światowa wydaje się najważniejszym elementem ważącym na sytuacji na GPW, a jeśli na tamtejszych parkietach rzeczywiście dojdzie do odreagowania spadków i nas może być odwrotnie.

Od strony technicznej pozytywnym elementem wczorajszej sesji jest niewątpliwie skuteczna obrona dotychczasowego minimum indeksu na 1479 pkt. Nie należy jednak zapominać o pokonanej w poniedziałek linii trendu wzrostowego z początku lipca br., która dziś znajdzie się na wysokości ok. 1542 pkt. Nie można wprawdzie wykluczyć, że determinacja popytu pozwoli dziś na dalsze odbicie, ale biorąc pod uwagę dominujący w krótkim okresie trend spadkowy wzrost należałoby traktować jako ruch powrotny w kierunku tej bariery. Za takim wariantem przemawia też spadek obrotów w ostatnich dniach sugerujący, że podciąganie rynku jest bardziej efektem bierności podaży niż mocnego popytu. Nawet jeśli dziś byki zdołają doprowadzić indeks w okolice oporu to jest dość prawdopodobne, że w jego pobliżu dojdzie do osłabienia.

giełda
komenatrze giełdowe
wiadomości
Oceń jakość naszego artykułu:
Twoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.
KOMENTARZE
(0)