Dzisiaj na zakończenie notowań w Nowym Jorku wszystkie najważniejsze amerykańskie indeksy wzrosły. Dow Jones wzrósł 0,27 proc., NASDAQ zwyżkował 0,31 proc., natomiast S&P500 tylko przez chwilę znalazł się pod kreską by ostatecznie zamknąć się zyskiem 0,22 procenta.
src="http://static1.money.pl/i/intraday/2011-04-06/3.png?id=125514282"/>
Dodaj wykresy do Twojej strony internetowej
Inwestorom zdają się już nie przeszkadzać rosnące ceny ropy i obawy o globalne spowolnienie gospodarcze spowodowane wysoką cena surowca. Nowe lokalne rekordy na dwóch najważniejszych gatunkach ropy nie zrobiły wrażania na rynku akcji.
Dziwne jest to o tyle, gdyż jeszcze dwa tygodnie temu giełdy reagowały na każde doniesienia z rynku towarowego bądź informacje ze świata - czy to z Libii czy z Japonii. W tym momencie indeksy rosną tak jakby każdy z problemów sam się rozwiązał. Niestety, tak się nie stało.
Największym powodzeniem wśród blue chipów cieszyły się papiery Cisco, które zwyżkowały dzisiaj niemal 5 procent po nocie Morgan Stanley. Nota informowała o zamiarach sprzedania lub wchłonięcia ich spółki zależnej.
Nieźle radziły sobie także walory JP Morgan, American Express i Hewlett-Packard. Wszystkie trzy firmy zamknęły się ponad 2- procentowym wzrostem. Najsłabsze w indeksie były papiery producenta ciężkie sprzętu Caterpillar.