Najważniejszą wiadomością dzisiejszego dnia jest połączenie dwóch spółek zajmujących się zarządzaniem aktywami: Bank of New York oraz Mellon Financial.
Oznacza to, że połączony podmiot (nowa nazwa to: Bank of New York Mellon Corp) będzie największą firmą tego typu na świecie z 16,6 bln dol. pod sobą. To kolejny już dowód, że na świecie panuje silna tendencja do przejmowania i połączeń. Przed rozpoczęciem notowań akcje Mellona rosły 6,6 proc. a Bank of New York 7,8 proc.
Rynek został dziś zaskoczony zapowiedzią największego producenta leków na świecie - firmą Pfitzer, która zaprzestanie eksperymentów nad swym najważniejszym lekiem, torcetrapibem, który miał pomagać w zwalczaniu złego cholesterolu i tym samym zmniejszeniu ryzyka zawału serca. Akcje spółki w handlu elektronicznym, jeszcze przed otwarciem sesji, traciły ponad 14 proc.
Ale rynek, jako całość, czeka na kolejne dane makro. Dziś poznamy indeks sprzedaży domów na rynku wtórnym (umowy które zostały już podpisane, ale jeszcze nie są domknięte - co z reguły trwa 4 - 6 tygodni). Specjaliści spodziewają się, że spadnie on do 108,6 w październiku z 109,1 we wrześniu. Każdy większy spadek spowoduje, że indeksy w USA stracą dziś kilka punktów procentowych.
We wtorek opublikowane zostaną indeksy dynamiki produktywności i kosztów pracy za III kwartał. Analitycy spodziewają się wzrostu tego pierwszego o 0,5 proc. oraz 3,2 proc. tego drugiego. W ten dzień poznamy również indeks ISM dla sektora usług, czyli ankietę przeprowadzaną wśród 400 firm z 60 branż na temat sprzedaży. Spodziewana wartość to 56. Inwestorzy na pewno będą to wiązać ze wskaźnikiem zamówień przemysłowych publikowanym w tym samym dniu ( konsensus to -4,5 proc.).
Patrząc na amerykańskie kontrakty dzisiejsze otwarcie powinno być na minusie. O godz. 13.30 kontrakty na indeks S&P500 traciły 0,11 proc. Analitycy spodziewają się dziś "flat trading" - czyli trendu bocznego. Nie powinniśmy się dziś więc spodziewać euforii na parkietach USA. Pytanie tylko kiedy więc zacznie się "Rajd Św. Mikołaja"? Myślę, że dobrym do tego pretekstem będzie pozytywne zaskoczenie ze strony publikowanych danych.