Gracze z całego świata już mogą się cieszyć z gry "Cyberpunk 2077" wyprodukowanej przez polski CD Projekt. W zupełnie innych nastrojach są gracze giełdowi, którzy są w posiadaniu akcji spółki. Liczą spore straty.
Jeszcze przed południem pisaliśmy o kiepskim otwarciu na giełdzie. Wtedy akcje CD Projektu traciły na wartości nieco ponad 3 proc. W kolejnych godzinach sesji na GPW było jeszcze gorzej.
Po godzinie 13:00 jedna akcja kosztowała już tylko 358 zł. To oznaczało spadek względem zamknięcia środowej sesji o około 9,5 proc. Tak dużej przeceny w skali jednego dnia nie obserwowaliśmy od 12 marca (panika giełdowa związana z koronawirusem).
Co ciekawe, podobnie było w dniu premiery poprzedniego wielkiego hitu od CD Projekt. Gdy do sklepów trafiła trzecia część Wiedźmina (19 maja 2015 roku), akcje spółki tego dnia spadały nawet o 11 proc.
To nie jedyna analogia. Wtedy, pod koniec sesji udało się odrobić część strat i ostatecznie kurs spadł o 6,1 proc. Na godzinę przed zamknięciem czwartkowej sesji CD Projekt jest 6,8 proc. na minusie.
Posiadacze akcji nie powinni mieć nic przeciwko powtórce z historii. Choć po premierze Wiedźmina akcje jeszcze traciły, po dwóch tygodniach trend się odwrócił i następnie rozpoczął się marsz po kolejne rekordy. Wystarczy wspomnieć, że ponad 5 lat temu jedna akcja kosztowała około 25 zł. Teraz jest po niecałe 370 zł.
Optymistycznie powinny nastrajać słowa prezesa Adama Kicińskiego, który w rozmowie z Wirtualną Polską pochwalił się, że "Cyberpunk 2077" to najszybciej sprzedająca się w historii gra na komputery PC.
Czytaj więcej: Polska z unijnego budżetu dostała na czysto 130 mld euro. Zobacz, jak zmieniły polską gospodarkę
CD Projekt podał w czwartek, że w przedsprzedaży na grę "Cyberpunk 2077" złożono ponad 8 mln zamówień. Przedsprzedaż zawiera dane w oparciu o raporty cyfrowych platform dystrybucyjnych oraz dane zebrane od dystrybutorów fizycznych. Dotyczy zamówień złożonych do 9 grudnia włącznie. Analitycy oczekiwali, że przedsprzedaż gry wyniesie 5-9 mln kopii.
- W przypadku "Wiedźmina 3" koszty produkcji i marketingu rozkładały się mniej więcej pół na pół. Sumaryczny budżet to było 360 mln zł. W tym przypadku koszty są zdecydowanie większe, podamy je, gdy będziemy podsumowywać rok, to jest dana finansowa - zdradził prezes Kiciński.
Czytaj więcej: "Szokujące prognozy" Saxo Banku na 2021 rok. Koronawirus może mieć daleko idące konsekwencje
Na koniec września nakłady na prace rozwojowe segmentu produkcyjnego CD Projektu wynosiły 494,6 mln zł. Pozycja ta zawierała głównie koszty prac nad "Cyberpunk 2077", choć firma pracuje też nad innymi projektami.