"Kolejne nasze przedstawicielstwa będą otwierane we Frankfurcie - z końcem tego miesiąca będziemy chcieli oficjalnie otworzyć tę placówkę - oraz w Londynie, bo pomimo Brexitu trudno wyobrazić sobie, że Londyn przestanie być bijącym sercem finansów" - powiedziała Daszyńska-Muzyczka w rozmowie z ISBnews.TV podczas XI Europejskiego Kongresu Gospodarczego (EKG) w Katowicach. Agencja ISBnews była głównym patronem medialnym EKG.
"Jesteśmy też w trakcie procedowania prawnych uwarunkowań możliwości otworzenia swojej placówki chociażby w Waszyngtonie i w Nowym Jorku oraz w Singapurze" - dodała prezes.
Podkreśliła, że celem takich lokalizacji placówek jest zadbanie o to, żeby BGK był lepiej rozpoznawany jako polski bank rozwoju, który realizuje zadania ważne dla polskiej gospodarki.
"Chcemy pokazywać polską gospodarkę, ale też zdobywać finansowanie, które będzie tańsze ze względu na tę obecność i rozpoznawalność, a tym samym budowanie zaufania. Jeżeli zdecydujemy się potem chociażby na obligacje dla Krajowego Funduszu Drogowego, to naszą ambicją jest, żeby one były jak najbardziej efektywne od strony kosztów" - podsumowała Daszyńska-Muzyczka.
Pod koniec kwietnia prezes zapowiadała, że po otwarciu we wrześniu ub.r. swojego pierwszego zagranicznego przedstawicielstwa - w Brukseli, Bank Gospodarstwa Krajowego (BGK) planuje uruchomienie w tym roku kolejnych placówek - we Frankfurcie i Londynie. Jak tłumaczyła, celem jest przede wszystkim promocja banku i Polski, jak również wspieranie eksportu polskich przedsiębiorstw.
Bank Gospodarstwa Krajowego to państwowy bank rozwoju - jedyna taka instytucja w Polsce. Bank aktywnie wspiera rozwój społeczno-gospodarczy kraju. Realizując strategiczne projekty rozwojowe, finansuje m.in. największe inwestycje infrastrukturalne, zwiększa dostęp Polaków do mieszkań oraz pobudza przedsiębiorczość polskich firm w kraju i za granicą. Jest inwestorem w funduszach, których aktywami zarządza Polski Fundusz Rozwoju.
