Trwa ładowanie...
Zaloguj
Notowania
Przejdź na
aktualizacja

Prezes GPW o 4 czerwca '89: "Rozwieszałem plakaty wyborcze m.in. Jacka Kuronia"

15
Podziel się:

- Wybory 4 czerwca to był niezwykły dzień. Mój dziadek kandydował do Senatu. Jego konkurentem był płk. Jan Płócienniczak – milicjant, który prowadził popularny "Magazyn Kryminalny 997" - wspomina Marek Dietl, prezes Giełdy Papierów Wartościowych w Warszawie.

Marek Dietl, prezes GPW o 4 czerwca '89
Marek Dietl, prezes GPW o 4 czerwca '89 (East News)

4 czerwca 1989 roku byliśmy z rodziną w Warszawie. Był to niezwykły dzień. Mój dziadek kandydował do Senatu. Jego konkurentem był płk. Jan Płócienniczak – milicjant, który prowadził popularny "Magazyn Kryminalny 997".

Bardzo przeżywaliśmy, że w czasie kampanii po Dzienniku Telewizyjnym pojawiały się przebitki promujące p. Płócienniczaka. Na szczęście dziadek wygrał już w pierwszej turze, a jago przyjaciel prof. Cezary Józefiak w drugiej.

Na warszawskim Żoliborzu, gdzie mieszkaliśmy, kandydatem KO "Solidarność" był Jacek Kuroń, a kandydatami do Senatu z całego województwa warszawskiego byli: Anna Radziwiłł, Władysław Findeisen oraz Witold Trzeciakowski. Tej czwórki plakaty próbowaliśmy rozwieszać, choć braki w doświadczeniu i marna jakość kleju utrudniała tę pracę. Do tego niezidentyfikowani wandale zrywali te plakaty dość regularnie.

Bardzo dużo się działo w siedzibie warszawskiego Klubu Inteligencji Katolickiej. Byłem wtedy wychowankiem Sekcji Rodzin tego klubu. Niestety byłem za młody aby działać w samym KIK-u.

Byłem wtedy uczniem piątek klasy szkoły podstawowej. Po powrocie z Niemiec miałem duże trudności z opanowaniem czytania i pisania po polsku. Kiedy tylko zacząłem już wychodzić z polskim „na prostą”, zaczęła się nauka rosyjskiego, który był dla mnie trudny. Wyjechaliśmy wtedy jednak do Austrii i w efekcie problem sam się rozwiązał.

Fascynowała mnie ówcześnie historia i bardzo się cieszyłem na wakacyjną podróż do Grecji. Gdyby system w naszym kraju się nie zmienił, może zostałbym historykiem? Nie myślałem o tym, aby pójść w ślady dziadka i zostać ekonomistą. Zawsze za to wiedziałem, że chciałbym - tak jak to jest w mojej rodzinie od kilku pokoleń - pracować naukowo.

Marek Dietl, prezes Giełdy Papierów Wartościowych w Warszawie

Z okazji 30 rocznicy pierwszych wyborów z udziałem demokratycznej opozycji money.pl opublikuje specjalny materiał #BiznesMówi o 4 czerwca 89’. Poprosiliśmy liderów biznesu, prezesów największych polskich spółek, byłych ministrów resortów gospodarczych o ich wsponienia z tamtego okresu. Oto ich historie.

Zobacz także: Zobacz także: Małe banki znikną z Polski? Prezes Peako mówi o konsolidacji sektora
Oceń jakość naszego artykułu:
Twoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.
Źródło:
money.pl
KOMENTARZE
(15)
urzekła mnie ...
5 lata temu
plakaty, wyjazdy, kariera, prezes, a goje dalej nie wiedzą o co chłodzi!
ciekawe
5 lata temu
Tak , on tworzył Polskę a reszta to dziadek i dziadek a może by tak sprawdzić przeszłość dziadka i ojca ? Dietl .
Jasne
5 lata temu
Gpw jest tak cienka jak nędzna to kolonia. Notowań nie pokazują żadne serwisy zagraniczne, a są tam giełdy z Finlandii, Portugalii itp
dwd3
5 lata temu
Szanowny Panie Kombatancie, Naprawdę nie ma się czym chwalić. Chyba tylko Niemcami i Austrią. Poza tym, według ustaleń obecnej władzy ówcześni politycy byli na usługach lewaków i komunistów a wolność wywalczona została dopiero 3 lata temu.
Bez jaj
5 lata temu
Nową Polskę tworzył gen. Kiszczak oraz agenci cia i kbg z dodatkiem bnd i mossadu, a nie dzieci rozwieszajace plakaty