Ceny ropy naftowej na giełdzie paliw w Nowym Jorku odrabiają tygodniowy spadek. Kluczowe dla ich notowań pod koniec tygodnia będą dane z rynku pracy w USA, które poznamy popołudniu.
Baryłka ropy West Texas Intermediate w dostawach na listopad na giełdzie paliw NYMEX w Nowym Jorku jest wyceniana po 45,37 dolarów, po zwyżce o 63 centy. Brent w dostawach na listopad na giełdzie paliw ICE Futures Europe w Londynie drożeje o 33 centy do 48,02 dolarów za baryłkę.
O 14.30 zostanie podana informacja z amerykańskiego rynku pracy we wrześniu. Konsensus opracowywany przez agencję Bloomberg zakłada, że zatrudnienie w USA we wrześniu wzrosło o 201 tys. wobec wzrostu o 173 tys. miesiąc wcześniej. Stopa bezrobocia ma pozostać bez zmian na poziomie 5,1 proc.
Dane z rynku pracy są ważne z puntu widzenia polityki monetarnej w USA. Dobre wskazania piątkowego raportu mogą przybliżyć podwyżki stóp procentowych przez Fed. Do końca roku planowane są jeszcze dwa posiedzenia amerykańskiego banku centralnego, w tym miesiącu oraz w grudniu.
- Oczekiwania lepszych danych z rynku pracy w USA wskazują na poprawę sentymentu, a to jest dobre dla cen ropy. Presję na jej wzrosty wywierają też działania Rosji w Syrii"- uważa Hong Sung Ki, analityk rynku surowców w Samsung Futures Inc. w Seulu.
Notowania ropy naftowej w tym roku src="http://www.money.pl/u/money_chart/graphchart_ns.php?ds=1420099200&de=1443799800&sdx=0&i=&ty=1&ug=1&s%5B0%5D=oilc&colors%5B0%5D=%230082ff&fg=1&fr=1&w=605&h=284&cm=0&lp=1"/>
Rosyjskie samoloty zbombardowały w czwartek bazę lotniczą w północnej Syrii; najprawdopodobniej to pierwszy rosyjski atak na znany cel Państwa Islamskiego (IS) w tym kraju.
W tym tygodniu surowiec w USA staniał o 1 proc., a od początku 2015 roku poszedł w dół o ponad 15 proc.