W pierwszej połowie 2009 roku eksport rosyjskiego gazu do Europy wyniósł 76,2 mld metrów sześciennych.
Gazprom przewiduje, że w tym roku sprzeda do krajów Europy Środkowej, Zachodniej i Południowej 142,5-143 mld metrów sześc. gazowego paliwa (o 10 proc. mniej niż w roku ubiegłym).
Według zastępcy dyrektora generalnego Gazprom Eksportu, Siergieja Czełpanowa, europejscy partnerzy Gazpromu odbiorą w 2009 roku o 8-9 mld metrów sześciennych gazu mniej niż wynoszą dolne limity w ich kontraktach z rosyjskim koncernem.
Gazprom prognozuje, że średnia cena błękitnego paliwa dla Europy w tym roku wyniesie 286 dolarów za 1000 metrów sześc. Za nieodebrany w 2009 roku przez europejskich kontrahentów gaz rosyjski monopolista może otrzymać dodatkowo 2,1 mld dolarów.
Dziennik _ Wiedomosti _ przekazuje, że niemiecki E.On-Ruhrgas oraz włoskie Eni i Enel nie komentują sytuacji wokół nieodebranego gazu. Natomiast francuski GdF Suez oświadczył, że wywiąże się z zobowiązań wynikających z kontraktu.
Czełpanow nie wyklucza, że sytuacja z nieodbieraniem przez partnerów w Europie całości zamawianego surowca może się powtórzyć w 2010 roku, jednak w mniejszej skali._ Wiedomosti _ podają, że minimalna wielkość dostaw dla kontrahentów z Europy Środkowej, Zachodniej i Południowej na przyszły rok wynosi 160 mld metrów sześc. gazu.