*Główne indeksy za Oceanem rozpoczęły notowania pod kreską i niewiele brakowało, żeby tam pozostały. Na szczęście Alcoa pozytywnie zaskoczyła rynek. *
Dalsza sesja w USA potoczyła się nieco inaczej. Indeksy odbiły w górę, później siła byków ponownie lekko osłabła. Był to efekt danych, jakie napłynęły z gospodarki. Okazało się, że liczba wniosków o kredyt hipoteczny wzrosła w ostatnim tygodniu o 16,4 proc., ale spadła wartość kredytów konsumenckich udzielonych w sierpniu.
Rynek oczekiwał, że ubytek wyniesie 10 mld dolarów, a tymczasem oscylował na poziomie 12 mld dolarów. Jednak wyniki za III kwartał spółki Alcoa poprawiły humory inwestorom Okazało się, że nie taki diabeł straszny jak go malowali, gdyż producent aluminium w trudnych warunkach gospodarczych poradził sobie całkiem nieźle czym bardzo pozytywnie zaskoczył rynek.
Spółka poinformowała, że jej zysk netto wyniósł 77 mln dolarów. Oczekuje również wzrostu popytu na aluminium w kolejnych miesiącach. Część rynku zaskoczyła taka informacja ponieważ analitycy prognozowali, że spółka zanotuje stratę. Dzięki temu kurs akcji Alcoa wzrósł na koniec sesji o ponad 2 proc.
src="http://static1.money.pl/i/intraday/2009-10-07/3.png?id=125514282"/>
Dodaj wykresy do Twojej strony internetowej
Również sektor bankowy zaliczy wczorajszą sesję do udanych. Akcje Bank of America wzrosły o ponad 1,8 proc., a JP Morgan Chase o 1,9 proc. i były jednymi z najmocniej zwyżkującymi walorów w indeksie Dow Jones. Wzrosty przedstawicieli sektora bankowego to zasługa pozytywnych rekomendacji analityków dla największych amerykańskich instytucji finansowych i oczekiwań rynku odnośnie dalszej poprawy zysków.
Dobry finisz zaważył na ostatecznym wyniku sesji w USA. Indeks S&P500 wzrósł o 0,27 proc., a Nasdaq 0,32 proc. Zniżkował jedynie Dow Jones o 0,06 proc.