. Decyzja RPP przełoży się zapewne na większą dynamikę kredytów. Poprawie powinna ulec także kondycja finansowa kredytobiorców, co z kolei przyczyni się do tworzenia przez banki mniejszej wartości rezerw.
Polepszenia wyników banków należy spodziewać się jednak w dłuższym okresie, ponieważ spadek stóp nie jest jedyną tego determinantą (konieczne jest ożywienie popytu wewnętrznego, co będzie wymagało czasu). W krótkim okresie (wyniki za II kwartał br.) nie należy spodziewać się wielkich rewelacji. Na sytuację finansową dużych banków giełdowych w II kwartale br. będzie miało prawdopodobnie pogorszenie sytuacji finansowej przedsiębiorstw, w tym także sytuacja giełdowego Stalexportu. Wniosek o otwarcie postępowania układowego złożony przez Stalexport spowoduje prawdopodobnie przekwalifikowanie kredytów będących w sytuacji normalnej do grupy kredytów wątpliwych, co będzie się wiązać z koniecznością utworzenia rezerw (50% wartości kredytu). Banki prawdopodobnie utworzą rezerwy, mimo posiadanych zabezpieczeń w postaci hipotek na nieruchomościach (choć część kredytów była zabezpieczona w postaci weksla in blanco, co w tej chwili nie jest żadnym zabezpieczeniem).
Wg stanu na koniec ub.r. kredyty udzielone przez banki giełdowe dla Stalexportu wyniosły ponad 440 mln zł. Wśród kredytodawców spółki były Bank Handlowy (85,8 mln zł), PBK (70,2 mln zł), BRE Bank (59,3 mln zł), WBK (36,9 mln zł), BOŚ (19,9 mln zł), BIG (19,5 mln zł), BSK (19,5 mln zł), BPH (9,9 mln zł). Ważną kwestią, na którą należy zwrócić uwagę jest ewentualna spłata kredytów przez Stalexport w okresie styczeń-maj 2001 r. (ze względu na trudną sytuację spółki prawdopodobnie dochodziło do rolowania kredytów). Problem Stalexportu nie będzie prawdopodobnie dotyczył z banków giełdowych jedynie Pekao i Kredyt Banku.
