Ze względu na utrzymującą się giełdową dekoniunkturę BRE Bank SA znacząco ograniczył swoje zaangażowanie na rynku kapitałowym i w najbliższym czasie nie będzie podejmował żadnych nowych inwestycji - poinformował w środę prezes BRE.
'Podjęliśmy już działania zmierzające do redukcji naszej pozycji na rynku kapitałowym, będziemy starali się zamykać wcześniejsze duże transakcje, choć nie chcemy tego robić za wszelką cenę' - powiedział Wojciech Kostrzewa podczas konferencji prasowej.
Dodał, że BRE nie będzie podejmował żadnych większych transakcji do czasu wyjścia przynajmniej z części wcześniejszych inwestycji lub poprawy giełdowej koniunktury.
Nie oznacza to jednak zamykania pozycji w przypadku tych już podjętych inwestycji, które stwarzają szansę na osiągnięcie większych zysków w przyszłości.
'Zamierzamy kontynuować nasze działania np. wobec Elektrimu Telekomunikacja. Nie planujemy również, do czasu poprawy koniunktury, zmniejszania naszego udziału w Elektrimie' - powiedział Kostrzewa.
BRE wspólnie z Eastbridge negocjuje zakup 49 proc. udziałów w Elektrimie Telekomunikacja od Elektrimu. Konsorcjum BRE i Eastbridge ma wyłączność na negocjacje do połowy sierpnia.
'Nie potrafię powiedzieć, kiedy sfinalizujemy tę transakcję. Mam nadzieję, że uda się to zrobić do końca roku' - powiedział Kostrzewa.
BRE Bank zanotował w II kwartale tego roku stratę jednostkową na poziomie 123,7 mln zł, a cała grupa poniosła stratę w wysokości 86,45 mln zł.
W ocenie banku strata grupy była związana w wysokim stopniu z dekoniunkturą i spadkiem notowań papierów na giełdzie, co pogorszyło wynik operacji finansowych. Na przykład, spadek wyceny akcji Elektrimu, w którym BRE ma ponad 21 proc. kapitału, przyniósł stratę w pierwszym półroczu w wysokości 40 mln zł.