href="http://direct.money.pl/idm/"> href="http://direct.money.pl/idm/"> Poniedziałek przyniósł dalsze spadki na nowojorskiej giełdzie. Inwestorzy pozbywali się akcji, obawiając się pogłębienia kryzysu na rynku kredytów i recesji w gospodarce.
Napływają sygnały o złej sytuacji kolejnych instytucji finansowych i korporacji przemysłowych, w tym takich gigantów jak Boeing i General Motors.
Pesymistyczne nastroje pogłębia wciąż drożejąca ropa naftowa. W poniedziałek cena baryłki tego surowca przekroczyła poziom 108 USD, by później nieco spaść do poziomu 107,90 USD.
Wszyscy oczekują decyzji banku centralnego (Fed) w sprawie stóp procentowych. Posiedzenie Fed zaplanowane jest na 18 marca.
W rezultacie indeks największych korporacji przemysłowych Dow Jones stracił 153,54 pkt (1,29 proc.) i spadł do 11.740,15 pkt. W ciągu trzech dni indeks ten stracił prawie 515 pkt.
Szersze wskaźniki wykazały jeszcze większe spadki. S&P 500 obniżył się o 20.00 pkt. (1,55 proc.) do 1.273,37 pkt., a Nasdaq stracił 43,15 pkt. (1,95 proc.) i skończył dzień na poziomie 2.169,34 pkt.