Trwa ładowanie...
Zaloguj
Notowania
Przejdź na

Dane za XI sugerują umiarkowane spowolnienie wzrostu PKB wg analityków

0
Podziel się:

Warszawa, 19.12.2018 (ISBnews) - Listopadowe dane o produkcji przemysłowej ukształtowały się powyżej oczekiwań rynkowych. Większość analityków podtrzymuje, że w IV kw. br. tempo wzrostu gospodarczego wejdzie w fazę spowolnienia - jednak płytszego niż wcześniej oczekiwano. Analitycy szacują, że tempo wzrostu gospodarczego wyniesie ok. 5 - 5,1% r/r w 2018 roku. 

Dane za XI sugerują umiarkowane spowolnienie wzrostu PKB wg analityków

Według danych Głównego Urzędu Statystycznego (GUS), produkcja sprzedana przedsiębiorstw przemysłowych wzrosła w listopadzie o 4,7% r/r, zaś produkcja sprzedana przedsiębiorstw budowlanych wzrosła w listopadzie br. o 17,1% r/r. Wzrost dynamiki produkcji przemysłowej w listopadzie br. zanotowano w 31 działach z 34 działów przemysłu. Po wyeliminowaniu wpływu czynników o charakterze sezonowym produkcja sprzedana przemysłu ukształtowała się na poziomie o 5,5% wyższym niż w analogicznym miesiącu ub. roku i o 0,4% wyższym w porównaniu z październikiem br.

Na wyniki produkcji przemysłowej i budowlano - montażowej w listopadzie br. miała wpływ m.in. niekorzystna różnica w liczbie dni roboczych tj. była ona mniejsza o 3 w stosunku do października i o 1 w stosunku do listopada 2017 r. Zdaniem analityków tempo produkcji będzie dalej wyhamowywało - jednakże skala może być słabsza niż wcześniej zakładano.

Analitycy podkreślają, że tempo aktywności gospodarczej jest znacznie lepsze niż wynika z indeksów PMI. Zdaniem większości z nich popyt zewnętrzny również wykazuje lepszą dynamikę niż wskazują na to indeksy wyprzedzające. Silniejsze spowolnienie polskiej gospodarki oczekiwane jest przez część ekonomistów w II poł. 2019 r.

Większość ekonomistów uważa, że listopadowe dane płynące z polskiej gospodarki wykazują umiarkowane spowolnienia koniunktury. ich zdaniem są neutralne z punktu widzenia Rady Polityki Pieniężnej (RPP) i nie powinny zmienić narracji członków RPP. Większość analityków oczekuje stabilizacji stóp procentowych na obecnych poziomach co najmniej do końca 2019 r.

Poniżej przedstawiamy najciekawsze cytaty z wypowiedzi ekonomistów:

"Dzisiejsze dane GUS to dobry sygnał, pokazujący, że nasza gospodarka ciągle rośnie" - minister przedsiębiorczości i technologii Jadwiga Emilewicz.

"Dane dotyczące przemysłu i budownictwa za pierwsze dwa miesiące czwartego kwartału sugerują póki co całkiem niezłą sytuację zarówno w pierwszym jak i w drugim przypadku. Grudzień jednak prawdopodobnie statystyki te nieco pogorszy i w związku z tym oczekiwać należy wyhamowania tempa wzrostu PKB w końcu br. nieznacznie poniżej 5,0%r/r. W całym 2018 r. dynamika PKB osiągnie jednak 5,0-5.1%" - główna ekonomistka Banku Pocztowego Monika Kurtek.

"Oczekując jednocześnie wolniejszego wzrostu gospodarki globalnej w 2019 r., niższej dynamiki wzrostu inwestycji SFP oraz wolniejszej poprawy sytuacji na rynku pracy skutkującej nieco niższą dynamiką spożycia gospodarstw domowych zakładamy obniżenie dynamiki PKB do 4,0% r/r, wobec 5,0% - 5,1% r/r w 2018 r. Oczekujemy, że w I poł. roku dynamika wzrostu będzie jeszcze utrzymywała się wyraźnie powyżej 4,0% r/r, silniej spowolni natomiast w II poł. 2019 roku " - ekonomistka BOŚ Banku Aleksandra Świątkowska.

Poniżej przedstawiamy najciekawsze wypowiedzi ekonomistów in extenso:

"Dzisiejsze dane GUS to dobry sygnał, pokazujący, że nasza gospodarka ciągle rośnie. Według wstępnych danych GUS, produkcja sprzedana przemysłu w listopadzie 2018 roku była wyższa o 4,7 proc. r/r. Po uwzględnieniu czynników o charakterze sezonowym, produkcja w listopadzie wzrosła o 5,5 proc., w porównaniu z analogicznym miesiącem 2017 roku. Na niższe niż rok temu tempo wzrostu wpływ miała przede wszystkim niekorzystna liczba dni roboczych. Produkcja przemysłowa w Polsce utrzymuje dynamiczny wzrost, czego odzwierciedleniem jest również rosnący nominalnie eksport. Utrzymania tej tendencji w produkcji należy oczekiwać w kolejnym miesiącu, mimo niekorzystnego układu kalendarza (24 i 31 to poniedziałki). Jednocześnie produkcja budowlana wzrosła o 17,1 proc. r/r, co, biorąc pod uwagę wysoką zeszłoroczną bazę i zgłaszane problemy w tym sektorze, cieszy szczególnie. Utrzymanie takiego tempa do końca roku wydaje się możliwe, szczególnie uwzględniając finalizowanie projektów inwestycyjnych" - minister
przedsiębiorczości i technologii Jadwiga Emilewicz.

"Zgodnie z oczekiwaniami zarówno tempo wzrostu produkcji przemysłowej w listopadzie, jak i produkcji budowlano-montażowej, wyhamowało. O ile w październiku na wyniki przemysłu i budownictwa korzystnie wpłynęła większa liczba dni roboczych, o tyle w listopadzie było dokładnie na odwrót. Liczba dni roboczych była mniejsza o 3 w stosunku do października i o 1 w stosunku do listopada 2017 r., i co więcej firmy zostały zaskoczone w tym roku jednorazowym świętem 12 listopada. W grudniu br. dynamika produkcji przemysłowej prawdopodobnie zanotuje niższy poziom niż w listopadzie, do czego przyczyniać się będą m.in. napływające coraz niższe zamówienia zagraniczne, a także wygasający efekt Świąt Bożego Narodzenia. Na niskie odczyty produkcji przemysłowej w przyszłości wskazują także coraz niższe poziomy wskaźnika PMI, który ostatnio znalazł się poniżej granicy oddzielającej rozwój od recesji, tj. 50pkt. Dane dotyczące przemysłu i budownictwa za pierwsze dwa miesiące czwartego kwartału sugerują póki co całkiem niezłą
sytuację zarówno w pierwszym jak i w drugim przypadku. Grudzień jednak prawdopodobnie statystyki te nieco pogorszy i w związku z tym oczekiwać należy wyhamowania tempa wzrostu PKB w końcu br. nieznacznie poniżej 5.0%r/r. W całym 2018 r. dynamika PKB osiągnie jednak 5.0-5.1%. Opublikowane dziś dane nie będą mieć wpływu na styczniową decyzję RPP w sprawie stóp procentowych. Wskazują one bowiem na wciąż dobry stan polskiej gospodarki, któremu towarzyszy jednocześnie coraz niższa inflacja, również producencka (wskaźnik PPI spadł w listopadzie do 2.7%r/r). Spodziewamy się stabilizacji stóp procentowych na obecnych poziomach co najmniej do końca 2019 r." - główna ekonomistka Banku Pocztowego Monika Kurtek.

"Produkcja przemysłowa wzrosła w listopadzie o 4,7% r/r, wobec oczekiwanego przez nas wzrostu o 4,8% r/r oraz konsensusu rynkowego zakładającego wzrost o 4,2% r/r. Po wyeliminowaniu wpływu czynników sezonowych produkcja wzrosła o 5,5% r/r. Produkcja w przetwórstwie przemysłowym wzrosła o 4,2% r/r, wobec wzrostu o 7,3% r/r w październiku. W górnictwie nastąpił wzrost produkcji o 4,4% r/r, po spadku o 0,3% r/r w październiku. Spadek tempa wzrostu produkcji przemysłu związany jest z jednej strony z wygaszeniem pozytywnego efektu kalendarzowego, a z drugiej z obserwowanym stopniowym spowalnianiem wzrostu aktywności w sektorze przetwórczym, na które wskazują ostatnie odczyty indeksu PMI. Produkcja budowlano-montażowa wzrosła w listopadzie o 17,1% r/r (sezonowo oczyszczona wzrosła o 15,9% r/r). Największe wzrosty odnotowano w przypadku firm, których podstawowym rodzajem działalności jest budowa obiektów inżynierii lądowej i wodnej (20,4% r/r), co świadczy o utrzymywaniu się silnego wzrostu inwestycji
infrastrukturalnych. Robotom budowlanym sprzyjały korzystne warunki pogodowe.Ceny produkcji sprzedanej przemysłu wzrosły w listopadzie o 2,7% r/r po wzroście o 3,2% r/r w październiku. Ceny w przetwórstwie przemysłowym zwiększyły się o 2,7% r/r, a ceny w górnictwie i wydobywaniu o 1,9% r/r, wobec wzrostów o odpowiednio 3,4% r/r i 1,3% r/r w poprzednim miesiącu (dane zrewidowane). Ceny producentów wzrosły w listopadzie w najwolniejszym rocznym tempie od kwietnia br.Listopadowe dane o produkcji przemysłowej i produkcji budowlano-montażowej wskazuje, że spowolnienie koniunktury przebiega łagodnie. Nasz scenariusz bazowy zakłada, że w 4Q18 tempo wzrostu PKB będzie niższe niż w poprzednich kwartałach 2018 r., jednak nadal pozostanie zbliżone do 5% r/r. Dane wpisują się w scenariusz umiarkowanego spowolnienia koniunktury i powinny utwierdzić RPP w przekonaniu o potrzebie stabilizacji stóp procentowych w najbliższych kwartałach. Oczekujemy, że do pierwszej podwyżki stóp dojdzie nie wcześniej niż w 1Q20" - starszy
ekonomista Banku Pekao Adam Antoniak.

"Produkcja przemysłowa zaskoczyła w górę w listopadzie wzrostem o 4,7% r/r (konsensus: 4,2% y/y, nasza prognoza: 3,3% r/r). O ile spowolnienie z październikowego 7,4% r/r było powszechnie oczekiwane, to jednak wygląda na to, że dodatkowe święto 12 listopada nie miało aż tak silnego wpływu na statystyki gospodarcze jak regularne dni wolne. W ujęciu odsezonowanym produkcja wzrosła o 5,5% r/r i 0,1% m/m. Produkcja budowlano-montażowa zanotowała wzrost o 17,1% r/r, również nieco powyżej konsensusu, a głównym czynnikiem wzrostu była inżynieria lądowa i wodna (20,4% r/r), którą utożsamiamy z inwestycjami publicznymi. Dane odsezonowane pokazały wzrost produkcji o 15,9% r/r i 0,4% m/m. Jak dotąd, przemysł i budowlanka mają się całkiem dobrze, wbrew sygnałom płynącym z badania PMI. Wyniki przemysłu i budownictwa w listopadzie są spójne z jedynie minimalnym spowolnieniem PKB w IV kw. 2018 r. z 5,1% r/r osiągniętych w III kw. W nadchodzących kwartałach spodziewamy się jednak spowolnienia przemysłu pod wpływem słabszych
wyników gospodarczych w Niemczech. Budowlanka może jeszcze pozostać dość mocna, gdyż w 2019 r. oczekujemy szczytu inwestycji publicznych finansowanych środkami z UE" - Marcin Luziński, Grzegorz Ogonek z Santander Bank Polska.

"Listopadowe dane z gospodarki realnej były zgodne z rynkowymi oczekiwaniami. Co istotne, ich wymowa była pozytywna pomimo negatywnego efektu kalendarzowego. Średniookresowe trendy ustabilizowały się. Produkcja sprzedana przemysłu wzrosła w lis. o 4,7% r/r (kons: 4,3% r/r, PKO: 1,4% r/r) wobec 7,4% r/r w paź.. Po odsezonowaniu produkcja wzrosła o 5,5% r/r z 5,0% r/r w paź. Za wysokim odczytem nie stoi wzmocnienie wzrostów produkcji energii, którego można było oczekiwać po obniżeniu temperatur. Wyraźnie wzrosła za to produkcja pozostałego sprzętu transportowego (28,6% r/r vs 18,1% r/r w paź.), utrzymując solidny trend wzrostowy. Solidnie, choć nieco wolniej niż w paź. rosła też produkcja urządzeń elektrycznych, co sugeruje, że popyt (w tym zagraniczny) pozostaje silny. Produkcja budowlano-montażowa wzrosła o 17,1% r/r wobec 22,4% r/r miesiąc wcześniej (kons: 16,5%, PKO: 12,1%). Najsilniej rosła produkcja firm zajmujących się inżynierią lądową i wodną. Ożywienie w zakresie robót specjalistycznych (18,4% r/r vs
12,6% r/r w paź. ) wskazuje na przestrzeń do dalszego wzrostu inwestycji, sugerując że ich wzrost nie zaczął jeszcze wyhamowywać. Inflacja PPI spadła w listopadzie do 2,7% r/r z 3,2% r/r (kons.: 3,1% r/r, PKO: 3,2% r/r). Duży wpływ na spadek dynamiki cen miało obniżenie cen ropy. Inflacja bazowa PPI (PPI z wyłączeniem cen produkcji ropy i rafinacji koksu) wzrosła do najwyższego poziomu od 13 miesięcy wskazując na potencjał do umiarkowanego wzrostu inflacji bazowej CPI w kolejnych miesiącach. Bardzo dobre dane za listopad (pomimo negatywnego efektu kalendarzowego) wskazują na solidny stan polskiej gospodarki, która opiera się płynącym z zagranicy oznakom spowolnienia. Uwzględniając neutralny układ kalendarza w grudniu uważamy, że wzrost PKB w całym roku mógł wynieść 5,0%, co byłoby najlepszym rezultatem od 2011" - analitycy PKO Banku Polskiego.

"Bardzo bliskie naszym prognozom wyniki produkcji zarówno w przemyśle oraz budownictwie w ujęciu danych oczyszczonych z sezonowości wskazują, że powodem błędu prognozy było założenie zbyt silnego, negatywnego efektów sezonowych i kalendarzowych. Być może dzień wolny 12. listopada ostatecznie miał na dane realne mniejszy wpływ na produkcję wobec ,,standardowych" wolnych dni świątecznych. Nie można wykluczyć, że ze względu na bardzo późny termin uchwalenia decyzji o dniu wolnym, konieczność sprostania kontraktom i zamówieniom przekładała się na zwiększenie czasu pracy w inne dni listopada, przez co w całym miesiącu efekt wolnego dnia okazał się słabszy od oczekiwań. Dane w ujęciu zmian oczyszczonych z wahań sezonowych (ważniejsze w ocenie średnioterminowych prognoz gospodarczych) wskazują na utrzymujące się pod koniec 2018 r. dużo niższe tempo wzrostu aktywności w przemyśle w porównaniu do danych za 2017 r. oraz I poł. 2018 r. Przy solidnych danych dot. popytu krajowego, taka sytuacja w decydującym stopniu
wynika ze słabnącego popytu zewnętrznego, w tym przede wszystkim ze słabszych wyników gospodarczych strefy euro. Cały czas uważamy także, że dodatkowym, najprawdopodobniej okresowym, efektem negatywnie wpływającym na wyniki produkcji są problemy w sektorze motoryzacji na poziomie europejskim wynikające ze zmian regulacyjnych. Biorąc pod uwagę z jednej strony oczekiwane wygasanie negatywnych efektów produkcji w motoryzacji, a z drugiej strony założenia dalszego stopniowego spowolnienia globalnego wzrostu gospodarczego, oczekujemy utrzymania niższych dynamik wzrostu aktywności w przemyśle w 2019 r. Dane dot. produkcji budowlano - montażowej wskazują na wyhamowanie tempa wzrostu produkcji pod koniec 2018 r., wobec podwyższonych dynamik widocznych jeszcze w III kw. Struktura danych wskazuje na stopniowo obniżającą się dynamikę aktywności w firmach specjalizujących się w budowie obiektów inżynierii lądowej i wodnej oraz utrzymujących się już od kilku miesięcy słabszych wyników w jednostkach, których podstawową
działalnością jest budowa budynków. W kolejnych kwartałach oczekujemy dalszego obniżenia dynamiki produkcji budowlanej z uwagi na oczekiwane utrzymanie wolniejszego tempa wzrostu aktywności w budownictwie mieszkaniowym (cykl aktywności w budownictwie deweloperskim) oraz z uwagi na wolniejsze wzrosty publicznych inwestycji infrastrukturalnych. Choć perspektywa wyborów parlamentarnych w 2019 r. implikuje utrzymanie wyższych wydatków inwestycyjnych sektora publicznego, to zdecydowanie wolniejsza dynamika wzrostu inwestycji sektora samorządowego (po tegorocznej kumulacji w okresie przedwyborczym), który stanowi blisko połowę inwestycji całego SFP, wpłynie na niższą dynamikę wzrostu tych wydatków w 2019 r. Biorąc pod uwagę notowane wolniejsze tempo wzrostu produkcji w przemyśle oraz budownictwie (w ujęciu danych uśrednionych) oczekujemy spowolnienia dynamiki PKB w IV kw. br. do 4,5% - 4,6% r/r. Oczekując jednocześnie wolniejszego wzrostu gospodarki globalnej w 2019 r., niższej dynamiki wzrostu inwestycji SFP
oraz wolniejszej poprawy sytuacji na rynku pracy skutkującej nieco niższą dynamiką spożycia gospodarstw domowych zakładamy obniżenie dynamiki PKB do 4,0% r/r, wobec 5,0% - 5,1% r/r w 2018 r. Oczekujemy, że w I poł. roku dynamika wzrostu będzie jeszcze utrzymywała się wyraźnie powyżej 4,0% r/r, silniej spowolni natomiast w II poł. 2019 roku" - ekonomistka BOŚ Banku Aleksandra Świątkowska.

"Zgodnie z danymi GUS dynamika produkcji sprzedanej przemysłu w przedsiębiorstwach zatrudniających powyżej 9 osób zmniejszyła się w listopadzie do 4,7% r/r wobec 7,4% w październiku, co było nieznacznie powyżej naszej prognozy (4,5%) i konsensusu rynkowego (3,6%). Po oczyszczeniu z wpływu czynników sezonowych produkcja przemysłowa zwiększyła się w listopadzie o 0,1% m/m. Głównym czynnikiem oddziałującym w kierunku zmniejszenia dynamiki produkcji przemysłowej pomiędzy październikiem a listopadem była niekorzystna różnica w liczbie dni roboczych (w listopadzie br. liczba dni roboczych była taka sama jak w 2017 r., podczas gdy w październiku br. była ona o 1 większa niż przed rokiem). Naszym zdaniem negatywny wpływ efektów kalendarzowych na produkcję w listopadzie był ograniczony ze względu na szczególny sposób ogłoszenia dodatkowego dnia wolnego od pracy 12 listopada. Uważamy, że ze względu na późny czas ogłoszenia, większość firm miała już przyjęte zamówienia i ustalone plany produkcyjne na listopad. W
rezultacie większość z nich najprawdopodobniej starała się nadrobić "utracony" dzień roboczy w ciągu miesiąca. Struktura listopadowej produkcji wskazuje na wysokie tempo wzrostu produkcji w działach o dużym udziale eksportu w sprzedaży: "pozostały sprzęt transportowy" (28,6% r/r) i "urządzenia elektryczne" (16,5%), Silny wzrost produkcji w działach eksportowych w listopadzie jest dobrą informacją w kontekście obserwowanego od początku br. pogorszenia koniunktury w przetwórstwie przemysłowym w strefie euro związanego ze spowolnieniem w światowym handlu oraz dekoniunkturą w branży motoryzacyjnej. W naszej ocenie wciąż szybki wzrost produkcji w branżach eksportowych jest związany z realizacją przez polskie firmy nagromadzonych w ostatnich kwartałach zaległości produkcyjnych. W warunkach utrzymującego się już od czterech miesięcy spadku nowych zamówień zagranicznych sygnalizowanych przez listopadowe wyniki badań koniunktury (PMI) bufor ten wkrótce się wyczerpie, co wskazuje na wysokie prawdopodobieństwo
spowolnienia wzrostu produkcji w działach eksportowych w kolejnych miesiącach. Według danych GUS dynamika produkcji budowlano-montażowej zmniejszyła się w listopadzie do 17,1% r/r wobec 22,4% w październiku. Jej spadek jest wynikiem oddziaływania efektu wysokiej bazy sprzed roku (w listopadzie 2017 r. produkcja budowlano-montażowa wzrosła o 3,5% m/m) oraz wspomnianych wyżej niekorzystnych efektów kalendarzowych. Po oczyszczeniu z wpływu czynników sezonowych produkcja w budownictwie zwiększyła się w ujęciu miesięcznym o 0,4%. Struktura danych o listopadowej produkcji budowlano-montażowej nadal sygnalizuje szybki wzrost publicznych nakładów na infrastrukturę oraz utrzymującą się wysoką aktywność w budownictwie mieszkaniowym. Warto zwrócić uwagę, że kontynuacja ożywienia w budownictwie miała pozytywny wpływ na produkcję w działach przetwórstwa powiązanych z branżą budowlaną: "wyroby z pozostałych mineralnych surowców niemetalicznych" (wzrost o 7,6% r/r w listopadzie ) i "wyrobów z gumy i tworzyw sztucznych"
(7,3%). Listopadowe dane o produkcji przemysłowej i budowlano-montażowej nie zmieniają naszej prognozy wzrostu gospodarczego w IV kw. (4,5% r/r wobec 5,1% w III kw.). Nasz scenariusz jest spójny z silnym pogorszeniem koniunktury u głównych partnerów handlowych Polski zaobserwowanym w grudniu. Dzisiejsze dane są lekko pozytywne dla kursu złotego i rentowności polskich obligacji" - starszy ekonomista Credit Agricole Krystian Jaworski.

"Produkcja w listopadzie: Spowolnienie w Niemczech i Eurolandzie jak na razie słabo przekłada się na dane z przemysłu i budownictwa w Polsce. Jednak pogorszenie koniunktury u naszych głównych partnerów handlowych w końcu uderzy w tempo PKB w Polsce. Dynamika produkcji przemysłowej spadła w listopadzie z 7,4 do 4,7%r/r, zgodnie z rynkowymi prognozami (4,3%r/r) i naszymi oczekiwaniami (4,0%r/r). Zmiana odzwierciedla jednak głównie efekty kalendarzowe, po wyłączeniu czynników sezonowych według GUS nastąpił wzrost tempa produkcji z 5% do 5,5%r/r. Dane za listopad, podobnie jak w poprzednim miesiącu, pokazują iż tempo aktywności gospodarczej jest znacznie lepsze niż wynika to ze wskazań indeksów wyprzedzających, np. PMI albo indeksów KE. Modele bazujące na tych indeksach sugerowały raczej spowolnienie produkcji odsezonowanej w Polsce z 6%r/r w 3kw18 do około 0-3%r/r w 4kw18. Jednak inne miary których używamy pokazują niemal niezmienione tempo produkcji w 4kw18 wobec 3kw18. To oznacza (na razie) utrzymanie
wyższej aktywności gospodarczej w Polsce niż u naszych głównych partnerów handlowych. Według GUS największą dynamikę odnotowała produkcja sprzętu transportowego np. dla kolei (28,5%r/r), zapewne z uwagi na silne zaawansowanie projektów unijnych. Wynik o 1pp podwyższyły także sektory dostarczające media. Wśród branż eksportowych obserwujemy dwie tendencje - dobre wyniki producentów dóbr inwestycyjnych (np. sektor maszynowy) oraz słabsze dla towarów konsumpcyjnych (np. motoryzacja, produkcja mebli). Nasze oszacowania tempa popytu zagranicznego pokazują jednak, że popyt zewnętrzny ma się jak na razie nieco lepiej niż wskazują na to indeksy wyprzedzające. Dynamika produkcji budowalno-montażowej również ukształtowała się w pobliżu oczekiwań - nastąpił spadek tempa z 22,4% do 17,1%r/r, związany z efektami kalendarzowymi. Głównym wsparciem dalej pozostaje realizacja inwestycji infrastrukturalnych tj. inżynierii lądowej i wodnej (20,4%r/r) oraz robót specjalistycznych (18,4%r/r). Kontrybucja w tej grupie
najprawdopodobniej będzie jednak niższa w kolejnych kwartałach m.in. z uwagi na mniejsze plany wydatków samorządowych oraz problem braku rozstrzygnięć przetargów kolejowych. Z uwagi na dobra formę sektora przemysłowego w październiku i listopadzie oczekujemy utrzymania się dynamiki PKB w 4kw18 na poziomie zbliżonym do 5,1% r/r zanotowanych w 3kw18 (wcześniej prognozowaliśmy 4,6%r/r w 4kw18). Wciąż jednak widzimy ryzyko spowolnienia sektorów eksportowych w kolejnych miesiącach. Zagrożeniem dla producentów dóbr inwestycyjnych jest ryzyko redukcji planów inwestycyjnych firm w UE wraz z przedłużającym się spowolnieniem. Symptomem tego spowolnienia jest natomiast spadek popytu na eksportowane dobra konsumpcyjne (np. produkcja mebli). Dlatego przyszłoroczne dane najprawdopodobniej będą już wyraźne słabsze. Utrzymujemy prognozę wzrostu dla 2019 na poziomie 3,6%r/r z uwagi na konsekwencje spowolnienia w strefie euro, które z opóźnieniem przekłada się na wzrost w Polsce" - główny ekonomista ING BSK Rafał Benecki,
ekonomista ING BSK Jakub Rybacki.

forex
giełda
wiadomości
Oceń jakość naszego artykułu:
Twoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.
Źródło:
ISBnews
KOMENTARZE
(0)