Ceny ropy wciąż się wahają. Na początku tygodnia mieliśmy wzrosty, padła nawet granica 40 dolarów za baryłkę, ale w środę znów zaczęły się spadki. Co nas czeka w najbliższej przyszłości?
- Ceny ropy zmuszają świat do zamrożenia produkcji - stwierdził minister energetyki Zjednoczonych Emiratów Arabskich Suhail ibn Muhammad al-Mazrui, ale niezmiennie pomimo niskich cen producenci utrzymują podaż na tym samym poziomie. Dlaczego tak się dzieje? Tłumaczą w #dziejesienazywo Mariusz Dębski z TMS Brokers i Adam Czerniak, główny ekonomista Polityka Insight.
- Ceny ropy mogą spadać, bo jej sprzedaż pozostaje rentowna dla takich krajów jak Arabia Saudyjska. Iran z kolei ma jeszcze niższe koszty wydobycia i po uwolnieniu się spod sankcji chce odzyskać utracone udziały na rynku - uważa.
Jego zdaniem to jest jeden z czynników stojący za tym, że ceny ropy nie odbiją zbyt mocno w nadchodzącym czasie. Ekspert uważa, że Iran raczej nie będzie chciał się porozumieć z pozostałymi krajami w ramach struktur OPEC.