Trwa ładowanie...
Zaloguj
Notowania
Przejdź na
Paweł Satalecki
|

GPW: Spółki zapomniane przez inwestorów

0
Podziel się:

Są spółki na GPW, którymi prawie nikt nie handluje. Money.pl odpowiada, dlaczego tak się dzieje.

GPW: Spółki zapomniane przez inwestorów
(PAP/Tomasz Gzell)

Chcesz zainwestować w spółkę, a w arkuszu zleceń nie ma ofert sprzedaży? A może chcesz sprzedać swoje akcje, a chętnych na kupno żadnych? Taki problem spotyka inwestorów, którzy w jakiś sposób stali się akcjonariuszami spółek o nikłych obrotach.

Wbrew pozorom nie są to firmy _ wydmuszki _, największe z nich wyceniane są na miliardy złotych. Money.pl znalazł aż 13 spółek, na których w lipcu średnio na sesji nie przeprowadzono żadnej transakcji lub zdarzyło się to tylko raz.

Część inwestorów może czuć się oszukanych, gdy ich spółka zebrała z rynku kapitał, a teraz nie robi nic, aby polepszyć warunki dalszego inwestowania w nią lub wyjścia z inwestycji.

Wkrótce to się jednak zmieni. Problem zauważyły władze GPW, które dają firmom czas do 30 września, aby te zaczęły coś robić w tym kierunku.

Pechowa 13

Statystyki GPW za miniony miesiąc pokazały, że na głównym parkiecie 13 spółek pozostało bez żadnej transakcji bądź dokonano na nich jednej operacji. Pechowa, jak można by powiedzieć, trzynastka prezentuje się następująco:

Spółka Średnia liczba transakcji na sesję Średni wolumen na sesję Obrót [mln zł]
Gadu-Gadu 0 0 0
Praterm 0 0 0
Wistil 0 3 0
Reinhold 1 23 0
DZ Bank Polska 1 9 0
Zremb 1 12 0
Będzin 1 35 0
Drop 1 119 0,1
Magellan 1 100 0,1
TU Europa 1 23 0,1
Best 1 86 0,2
Śrubex 1 110 0,2
Silvano 1 11 861 3,5

Źródło: GPW

W przypadku Gadu-Gadu sytuacja jest jak najbardziej uzasadniona. Po dwóch wezwaniach na sprzedaż akcji właściciela komunikatora internetowego 100 proc. akcjonariuszem jest MIH Poland Holdings B.V. Handlować nie ma więc kto. W przypadku Pratermu jest tak samo: 100 proc. właścicielem jest Dalkia Polska S.A

Kilka czy kilkadziesiąt akcji nie byłoby problemem w przypadku rynku NewConnect, który jest przeznaczony dla małych, dopiero rozwijających się spółek. Powyższej trzynastki tak raczej określić jednak nie możemy, gdyż ich łączna wartość rynkowa wynosi 4,87 mld złotych.

Spółka Kapitalizacja na koniec lipca [mln zł]
Gadu-Gadu 408
Praterm 519
Wistil 50
Reinhold 72
DZ Bank Polska 1 804
Zremb 24
Będzin 88
Drop 99
Magellan 137
TU Europa 1 021
Best 328
Śrubex 87
Silvano 240

Źródło: GPW

Wszystkiemu winny free float

Free float to nic innego jak liczba akcji dostępnych na rynku do kupienia. Najczęściej bowiem większość walorów jest w posiadaniu właścicieli spółki, lub dużych inwestorów instytucjonalnych jak OFE czy TFI. Pozostała część znajduje się w wolnym obrocie na rynku i przechodzi z rąk do rąk.

To właśnie mała liczba akcji w wolnym obrocie na parkiecie jest główną przyczyną tak niskich obrotów. Skoro kluczowi inwestorzy instytucjonalni nie są skłonni sprzedawać swoich akcji, to kupić je jest trudno.

Spółka Free Float [proc.]
Gadu-Gadu 0
Praterm 0
Wistil 7,22
Reinhold 67
DZ Bank Polska 0,12
Zremb 9,8
Będzin 15,5
Drop 0,66
Magellan 10,5
TU Europa 0,27
Best 2
Śrubex 4,13
Silvano 94

Źródło: GPW

Procent dostępnych akcji do kupienia na wolnym rynku w większości spółek jest jednocyfrowy. Wyjątkami są tutaj Silvano Fashion Group oraz Reinhold. Małe zainteresowanie tymi spółkami może mieć więc inne przyczyny, jak choćby słabe wyniki finansowe w przypadku dewelopera - spółki Reinhold.

Co na to spółki z najniższym free floatem?

Prezes spółki Drop S.A - Marek Suchowolec problem zauważa i w przyszłości zamierza pomóc inwestorom. _ - W marcu podnieśliśmy kapitał docelowy o 10 proc., co powinno dodać ok. 500 tys. akcji. Robiliśmy to również z myślą o niskim free floacie. _- mówi Suchowolec.

Prezes chce w przyszłości upiec dwie pieczenie na jednym ogniu i w I kwartale 2009 roku przeprowadzić nową emisję akcji. Pozyska w ten sposób pieniądze na nowe projekty, a przy okazji zwiększy liczbę walorów w obrocie.

O wycofaniu spółki z rynku z powodu niskiego zainteresowania inwestorów nie ma jednak mowy. - _ Dzięki GPW nasza firma jest rozpoznawalna, lepiej prowadzi się rozmowy handlowe, a także łatwiej nam o pozyskanie dobrych fachowców _ - dodaje.

DZ Bank w niskim free floacie upatruje swojego bezpieczeństwa.

_ 99,88 % kapitału zakładowego DZ BANK Polska S.A. należy do DZ BANK AG z Frankfurtu nad Menem, jednej z największych instytucji finansowych w Niemczech. Tak duże zaangażowanie tego akcjonariusza to gwarancja stabilności i bezpieczeństwa - _powiedział Dariusz Stasik z DZ Bank Polska.

Inne firmy nie są już tak skore do odpowiedzi. TU Europa, której kapitalizacja przekracza miliard złotych, nie chciała się wypowiadać na ten temat.

To czego jednak zdają się nie zauważać niektóre spółki, doskonale widzą władze Giełdy.

Program Wspierania Płynności

Zarząd GPW pod koniec czerwca tego roku ogłosił program, który ma na celu wspieranie płynności spółek notowanych na parkiecie. W ramach tego programu spółki, które mają niskie obroty, będą zobowiązane do zawarcia umowy z animatorem kursu (np. biurem maklerskim, które będzie wystawiać zlecenia kupna bądź sprzedaży na swój rachunek, tak aby podtrzymać obrót), prowadzenia sekcji relacji inwestorskich na własnej stronie internetowej (według wskazówek GPW) oraz aktywnego korzystania z sekcji relacji inwestorskich na gpwinfostrefa.pl.

W przypadku gdy średnia wartość transakcji akcjami danej spółki będzie niższa niż 50 tys. zł na sesję i jednocześnie średnia liczba transakcji będzie niższa niż 10 transakcji na sesję, a spółka nie przystąpi do Programu, wówczas zostanie sklasyfikowana jako należąca do Strefy Niższej Płynności.

W takim przypadku spółka zostanie usunięta z portfeli indeksów giełdowych i przeniesiona do notowań w systemie notowań jednolitych. Pierwsza kwalifikacja nastąpi 30 września tego roku.

| Komentarz Money.pl |
| --- |
| Paweł Satalecki, analityk

Brak możliwości handlu akcjami danej spółki to problem przede wszystkim inwestorów. Niemożność kupienia akcji firmy, którą uważamy za perspektywiczną, czy wyjścia z inwestycji - jeśli te perspektywy nie są już obiecujące, mogą istotnie wpłynąć na wartość naszego portfela. Myślę, że chodzi także o coś więcej - o zaufanie, które na rynku jest istotnym elementem wartości. Jeśli spółka pozyskała pieniądze od inwestorów, a nie zapewnia swobody inwestowania w nią, część _ graczy _ może czuć się zawiedziona. I trzeci aspekt - po co więc takie spółki pozostają na parkiecie? Częściową odpowiedź dał nam Prezes Drop S.A. powyżej. Jeśli chodzi o te większe podmioty powodem są prawdopodobnie powiązania kapitałowe ze spółkami matkami. Mimo wszystko - to wstyd aby poważne spółki będące przecież w obrocie publicznym, nie były dla _ publiki _ dostępne.
Tym samym inicjatywa GPW jest słuszna, ale póki co mam obawy, że wszystkie zainteresowane spółki przystąpią do programu, a ich płynność znacząco i tak się nie poprawi. Animator, czy ładniejsza strona www nie zapewnią takiego ruchu jak po prostu większa liczba akcji w obrocie. |

|

ZOBACZ TAKŻE:

Oceń jakość naszego artykułu:
Twoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.
Źródło:
money.pl
KOMENTARZE
(0)