- poinformował w wtorek PAP Grzegorz Cywiński, wiceprezes banku.
'Oczywiście liczymy na znaczną poprawę zysku netto, który w ubiegłym roku był w ogromnym stopniu obciążony przez potężne rezerwy, które musieliśmy utworzyć przede wszystkim w IV kwartale' - powiedział PAP Cywiński.
Na ubiegłorocznym wyniku zaciążyły przekraczające 500 mln zł rezerwy. Obecnie łączne rezerwy banku sięgają 1,5 mld zł. Są one związane między innymi z nieregularnymi kredytami(bank zaangażowany jest w restrukturyzowanym przemyśle ciężkim), stanowiącymi istotną część całości portfela kredytów.
'Trudno jednak o precyzyjne prognozy, gdyż wynik finansowy banku będzie zależny od sytuacji makroekonomicznej. Na wynik wpływ będzie także miała także zmniejszająca się marża' - powiedział Cywiński.
'Wprawdzie na koniec ubiegłego roku utworzyliśmy konieczne rezerwy na portfelu kredytowym, ale w I kwartale wystąpiło nagłe i gwałtowne pogorszenie sytuacji kilku podmiotów. Mamy jednak nadzieję, że w kolejnych kwartałach tempo tworzenia rezerw nie będzie takie duże, choć nie widzimy ożywienia gospodarczego w wynikach finansowych przedsiębiorstw i naszych kredytobiorców' - dodał.
W ocenie wiceprezesa dochody z działalności bankowej w I kw. były dobre, jak na sytuację rynkową, spadek nominalnych stop procentowych, a bank prowadził restrykcyjną politykę kontroli kosztów, które jednak wzrosły z powodu ubiegłorocznej fuzji BSK z ING.
W I kwartale tego roku zysk netto ING BSK wzrósł o 12,3 proc. do 63 mln zł. Wynik działalności bankowej ING BSK wzrósł o 33,2 proc., a koszty działalności o 21,2 proc.
'Wzrost biznesu był trochę lepszy niż w sektorze bankowym, który generalnie jest bardzo słaby. Udział w rynku kredytów się nie zmienił, co przy zakładanej strategii kontroli ryzyka jest wynikiem dobrym' - powiedział wiceprezes