Trwa ładowanie...
Zaloguj
Notowania
Przejdź na

Kolejny dzień spadków na Wall Street

0
Podziel się:

W środę w centrum uwagi amerykańskich inwestorów będzie publikacja protokołu z ostatniego posiedzenia FOMC.

Kolejny dzień spadków na Wall Street
(AP/FOTOLINK)

We wtorek po zamknięciu sesji swoje wyniki publikuje Alcoa, która swojego czasu tradycyjnie jako pierwsza spółka z indeksu Dow Jones Industrial Average otwierała sezon wyników amerykańskich gigantów. Wprawdzie od września ubiegłego roku Alcoa nie wchodzi już w skład tego indeksu, ale tradycja pozostaje tradycją. Tym samym wchodzimy w okres, w którym inwestorzy będą szukać odpowiedzi na pytanie czy wyniki spółek sprawią, że ich wyceny mierzone wskaźnikami wartości rynkowej staną się odrobinę bardziej atrakcyjne?

Wydaje się, że ich wiara w dużego producenta aluminium jest całkiem spora, co w połączeniu z lekkim ożywieniem jakie ma miejsce w ostatnim czasie na rynku metali, uzasadniło bardzo atrakcyjne wyceny. Ich wyrazem są silne rekomendacje kupna z ceną docelową grubo powyżej 20 dolarów za akcję, co stanowi ponad 5 dolarów premii wobec obecnej ceny około 15 dolarów za akcję. Spółka zarobiła 18 centów na akcję, co jest wynikiem lepszym od prognoz.

Spoglądając na szeroki rynek inwestorzy byli świadkami dość głębokiej przeceny, która dla S&P 500 i Dow Jones 30 wyniosła po około 0,7 procent, a dla NASDAQ ponad 1,3 procent. Tym samym dwa pierwsze indeksy oddaliły się od swoich szczytów, które ustanowiły przeddzień dnia niepodległości w USA. Nie zmienia to jednak faktu, że rynek amerykański pozostaje bardzo silnym rynkiem byka. Wydaje się, że na podstawie danych z gospodarki można oczekiwać, że obecny sezon wyników będzie dość optymistyczny, co pozwoli inwestorom dyskontować w cenach swoje oczekiwania co do dalszego wzrostu. Warto tutaj podkreślić, że póki co ciężko wskazać czynnik, którego pojawienie się mogłoby być pretekstem do głębszej korekty czy odwrócenia trendu, co w mojej ocenie oznacza, że trend wzrostowy będzie trwał nadal.

Notowania indeksów na Wall Street Dodaj wykresy do Twojej strony internetowej

Spoglądając na kalendarz makroekonomiczny widać, że w centrum uwagi nie były Stany Zjednoczone a Wielka Brytania. Dane napływające z tego kraju bardzo rozczarowały analityków i okazały się niemal w każdym aspekcie gorsze od oczekiwań - dotyczyło to zarówno najświeższych odczytów jak i rewizji poprzednich. Wywołało to krótkoterminową deprecjację funta. W środę inwestorów czekają dwa ważne wydarzenia - inflacja z Chin i _ minutes _z ostatniego posiedzenia FED, w którym wszyscy komentatorzy będą doszukiwać się wskazówek co do terminu pierwszej podwyżki stóp procentowych w USA. Sprawia to, że po ostatnich działaniach EBC polityka monetarna w Europie wytworzyła potencjalnie lepszy klimat do inwestowania na starym kontynencie.

Czytaj więcej w Money.pl

giełda
wiadomości
Oceń jakość naszego artykułu:
Twoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.
KOMENTARZE
(0)