Ministerstwo Finansów kończy już prace nad nową wersją projektu dotyczącego podatku od handlu detalicznego, ale dokument ten zostanie upubliczniony dopiero po uzyskaniu zgody na niego handlowców, zapowiedział szef Komitetu Stałego Rady Ministrów Henryk Kowalczyk.
"Była mała wpadka głównie spowodowana definicją franczyzy. Ministerstwo Finansów kończy teraz ten projekt, ale my go najpierw pokażemy handlowcom - tak jak deklarowałem po proteście - aby go zobaczyli, zanim go ujawnimy medialnie. Jeśli będzie akceptacja, to go pokażemy. Jeśli nie, to będziemy rozmawiać, aż ta akceptacja będzie" - powiedział Kowalczyk w wywiadzie dla TVN24.
"Nawet, jeśli wprowadzimy ten podatek później w tym roku, to on będzie w następnych latach funkcjonował już od 1 stycznia" - podkreślił minister.
Według ostatnich zapowiedzi, nowa wersja projektu tego podatku miała być gotowa na początku tego tygodnia.
Pod koniec lutego wiceminister finansów Leszek Skiba przyznał, że do tegorocznego budżetu może nie wpłynąć cała zakładana kwota 2 mld zł z opodatkowania sieci sprzedaży detalicznej.
Na początku lutego Ministerstwo Finansów opublikowało nowy projekt podatku od handlu detalicznego, w którym pozostawiono wszystkie najważniejsze propozycje, w tym stawki podatku uzależnione od przychodów sklepów, objęcie podatkiem franczyzy oraz handlu internetowego (z opłatą dla przewoźnika przesyłek, w przypadku, gdyby zagraniczny sprzedawca nie uiścił nowego podatku).
Według ostatnich informacji mediów, rząd jest gotowy zrezygnować m.in. z obłożenia tym podatkiem handlu internetowego.