- poinformował w czwartek minister finansów Jarosław Bauc.
'Przy oczywiście zmodyfikowanych warunkach finansowych, bo dzisiaj, szczególnie na rynkach telekomów, sytuacja wygląda inaczej' - powiedział Bauc na Zachodniopomorskim Forum Finansowo-Kapitałowym 'Twój Kapitał 2001'.
Konsorcjum France Telecom i Kulczyk Holding, które kupiło w lipcu 2000 roku 35 proc. akcji TP SA, ma prawo nabyć 10 proc. akcji od Skarbu Państwa, płacąc po 38 zł za akcję. Dodatkowo może też objąć 6 proc. w ofercie publicznej, po cenie dla inwestorów instytucjonalnych.
W lutym jednak prezes France Telecom powiedział, że FT nie zamierza w tym roku skorzystać z opcji kupna akcji TP SA z powodu pogorszenia się warunków rynkowych.
Obecnie MSP prowadzi z France Telecom rozmowy w tej sprawie, które zdaniem minister skarbu, mają szanse zakończyć się już niedługo.
MSP podało w czwartek, że wybrało konsorcjum Credit Susisse First Boston i Wielkopolskiego Banku Kredytowego SA na doradcę przy planowanej sprzedaży 14-30 proc. akcji TP SA.
Ponieważ wcześniejsza rekomendacja konsorcjum została oprotestowana przez część pozostałych uczestników przetargu, odwołania odrzuconych konsorcjów mogą opóźnić ofertę TP SA.
W komunikacie MSP wyraziło nadzieję, że mimo przedłużającej się procedury, podpisanie umowy z doradcą nastąpi w 'możliwie najszybszym terminie'.
Skarb Państwa rozpoczął prywatyzację TP SA w listopadzie 1998 roku, gdy sprzedał 15 proc. na giełdach w Warszawie i Londynie, a 15 proc. akcji spółki dostali bezpłatnie jej pracownicy.
Obecnie SP ma 35 proc. akcji spółki, 25 proc. ma France Telecom, a do Kulczyk Holding należy 10 proc. akcji.
Wcześniej minister finansów powiedział PAP w wywiadzie, że uważa, iż pozyskanie w 2001 roku przychodów z prywatyzacji na założonym w budżecie poziomie 18 mld zł jest możliwe, choć trzy miesiące temu wyrażał co do tego wątpliwości.