Warszawska prokuratura umorzyła postępowanie w sprawie podejrzenia o manipulację kursem akcji PKN Orlen w maju 2003 roku - poinformował we wtorek PAP Maciej Kujawski, rzecznik prokuratury.
"Prokuratura umorzyła postępowanie wobec niestwierdzenia przestępstwa. Prokurator uznał, że nie doszło ani do sztucznego obniżenia kursu akcji i ani do ujawnienia informacji poufnej" - powiedział Kujawski.
Postępowanie dotyczyło podania przez PAP 15 maja 2003 r. informacji o unieważnieniu przez Naftę Polską przetargu na prywatyzację Rafinerii Gdańskiej (obecnie Grupa Lotos)
. PAP, powołując się na źródło, podała wówczas taką informację o godz. 13.03. Nafta Polska po około godzinie zaprzeczyła, jakoby taką decyzję podjęła.
Prokuratura chciała ustalić, czy informacja ta nie miała na celu manipulacji kursem PKN.
"Śledztwo pozwoliło na ustalenie, że informacja podana przez PAP, jako informacja nieprawdziwa, nie podlega ochronie prawnej przewidzianej w ustawie o publicznym obrocie papierami wartościowymi" - powiedział Kujawski.
Dodatkowo, według ustaleń prokuratury, informacja PAP spowodowała obniżenie kursu PKN Orlen o 3 proc. przez około 25 minut, ale nie spowodowała istotnych strat lub korzyści majątkowych po stronie inwestorów.
Kujawski dodał, że w tym czasie papiery spółki kupowały przede wszystkim fundusze emerytalne i firmy ubezpieczeniowe.
Rzecznik poinformował, że nadal trwa natomiast postępowanie dotyczące możliwości popełnienia w PKN Orlen przestępstwa niegospodarności.
W styczniu zarząd spółki złożył do prokuratury doniesienie o możliwości popełnienia przestępstwa w związku z informacjami zawartymi w raportach firm audytorskich.
Media informowały wcześniej, że raporty dwóch firm audytorskich Ernst&Young oraz Deloitte&Touche wskazywały na liczne uchybienia w działalności spółki. Raporty te miały wyjaśnić zarzuty dotyczące niegospodarności i niewłaściwego zarządzania spółką.
