Warszawa,20.01.2016 (ISBnews) - Wartość obrotów 22 firm należących do Polskiego Związku Faktorów (PZF) wyniosła 134,34 mld zł w 2015 roku, co oznacza wzrost o 17,4% w skali roku, podał PZF. Członkowie PZF oczekują wzrostu cen faktoringu w związku z nowymi obciążeniami dla sektora bankowego, ale liczą, że dwucyfrowa dynamika wzrostu obrotów zostanie zachowana, poinformował przewodniczący komitetu wykonawczego PZF Dariusz Steć.
"Przewidujemy, że w 2016 roku ceny naszej usługi wzrosną. Jesteśmy częścią systemu bankowego, korzystamy z tych kredytów, a podatek bankowy podniesie koszt finansowania. Tam gdzie jest faktoring w banku to jest proste przełożenie. Ceny wzrosną, ale to nie powinno się to przełożyć na mniejszą dynamikę i myślę, że utrzymamy dwucyfrową dynamikę, choć nie ma takiej pewności" - powiedział Steć podczas konferencji prasowej.
Wzrosty cen to nie będzie kosmetyka, to będą dziesiątki punktów bazowych, podkreślił. To będzie wzrost dwucyfrowy. "Mamy umowy z klientami, to będzie rozłożone w czasie i niewykluczone, że na cały 2016 rok, choć ustawowo podatek wchodzi 1 lutego" - dodał.
22 firm należących do Polskiego Związku Faktorów (PZF) odnotowało obroty o łącznej wartości 134,34 mld zł w 2015 roku, co oznacza wzrost o 17,4% w skali roku (wobec 114 mld zł rok wcześniej).
"W ciągu 5 lat wzrośliśmy dwukrotnie. Ubiegły rok kończyliśmy z wynikiem 134 mld zł, co jest potwierdzeniem stałego zainteresowania firm tą formą finansowania. Są fundamenty do dalszego wzrostu. Malejąca średnia wartość faktury pokazuje, że cała branża stara się dotrzeć do coraz mniejszych firm, stąd też między innymi płynie nasz optymizm" - podkreślił Steć.
Według prezesa BPS Faktor Piotra Konieczki, ten rok dla branży będzie korzystny ze względu na spodziewane osłabienie akcji kredytowej przez banku w związku z nowym podatkiem.
"Mamy dużą szansę na to, by przejąć część kreacji kredytów, która nie będzie miała miejsca ze względu na podatek bankowy. Podatek 'zdejmie' kredyty z rynku, a ktoś tego finansowania będzie musiał udzielić. Można to znaleźć wewnątrz kraju - dla małych i średnich firm my jesteśmy alternatywą, a duże korporacje znajdą pewnie finansowania za granicą" - powiedział Konieczka.
W jego ocenie, wzrost cen faktoringu nie musi być bardzo dotkliwy dla przedsiębiorstw, które korzystają z tej formy finansowania ze względu na fakt, że konkurencja na tym rynku będzie coraz silniejsza.
"Giełda też jest teraz w odwrocie i trudno się spodziewać, żeby firmy szukały efektywnego finansowania za sprawą GPW. To daje nam szanse na duży wzrost" - uważa prezes BPS Faktor.
Według danych PZF, najdynamiczniej w 2015 roku rozwijał się faktoring eksportowy i pełny. Wartość obrotów faktoringu eksportowego wzrosła o 26,8% w skali roku do 28,73 mld zł , zaś faktoring pełny wzrósł o 25,8% do 67,53 mld zł na koniec 2015 roku.
Wartość obrotów faktoringu krajowego wzrosła o 15% w skali roku do 103,85 mld zł, zaś faktoringu niepełnego zwiększyła się do 65,0 mld zł, tj. o 10% w skali roku.
Wraz z 2-cyfrowym wzrostem obrotów w 2015 roku wzrosła liczba klientów. Dynamika wyniosła 12,4% r/r, a nowych liczba klientów firm factoringowych wyniosła 7 095 na koniec 2015 roku wobec 6 134 rok wcześniej.
W ub. roku firmy faktoringowe skupiły 6,57 mln sztuk dokumentów, co oznacza wzrost o 20,5% w skali roku. Średnia wartość faktury spadła o 2,6% r/r do 20,45 tys. zł.
PZF podał, że liderem obrotów factoringowych w 2015 roku był ING CF (18,91 mld zł - wzrost o 12,05% r/r), na drugiej pozycji z obrotami wysokości 17,78 mld zł (wzrost o 7,8% r/r) znalazł się Raiffeisen Polbank, a na trzeciej BZ WBK Faktor z obrotami wysokości 17,02 mld zł (wzrost o 17,9% r/r).
