Słabość rynków azjatyckich wynika dziś przede wszystkim z przebiegu ostatniej sesji w USA i Europie. Większość rynków straciła ponad 0,5 procent. Wyjątkiem jest giełda w Tokio. Japonia bowiem ma dzisiaj wolne ze względu na święto.
Spadki w Europie i w Stanach Zjednoczonych odbiły się echem na azjatyckich rynkach. Wszystkie parkiety z tamtej części świata świecą się dziś na czerwono. Wyjątkiem jest tokijski Nikkei, który nie zmienił swoich notowań. Powodem jest Święto Sportu i Rekreacji, z powodu którego, tamtejsza giełda dzisiaj nie pracuje.
Dane makroekonomiczne opublikowała dziś gospodarka Chin. Nadwyżka w handlu zagranicznym wyniosła 31 mld dolarów. Jest to o 10 mld mniej niż przewidywano. We wrześniu eksport w ujęciu rocznym wzrósł o 15,3 procent (prognoza 11,8 procent), a import poszedł w górę o 7 procent (prognoza -2,7 procent). Stosunkowo dobre dane nie pomogły giełdzie w Shanghaiu. Tamtejsze indeksy straciły dziś ponad pół procent.
Równie dużo poszły dziś w dół parkiety w Hong Kongu, Australii oraz Singapurze. Koreańska giełda straciła ponad procent.