Jak informuje portal wiadomoscihandlowe.pl - główni rywale Biedronki nie mogliby przejść obojętnie obok takiego posunięcia portugalskiego marketu.
Przyglądamy się działaniom Biedronki. Nie pozwolimy, by jej sklepy działały w niedziele, a nasze nie. Zaburzyłoby to konkurencję na rynku - czytamy w Wiadomościach Handlowych wypowiedź anonimowego przedtawiciela z innej dużej sieci handlowej.
Portal zwraca uwagę, że inne duże sieci uważnie obserwują poczynania Biedronki. Zwłaszcza że sklepy miały już przyzwyczaić się do działalności sześć dni w tygodniu. A zwłaszcza część pracowników.
Biedronka jest hegemonem na polskim rynku, jej sklepy są w zasięgu każdego Polaka. Jeśli otworzy sklepy w niedziele, to cała branża absolutnie zostanie zmuszona do tego, by zrobić to samo - dodaje inny anonimowy rozmówca pracujący w jednej z sieci.
Inni podkreślają, że Biedronka zyskała klientów, gdy w części sklepów wprowadzono usługi pocztowe. Zakupy po prostu robiono w sklepie, który był otwarty, nie patrząc na szyld.
- W konsekwencji traciliśmy sprzedaż zarówno w sobotę, jak i w poniedziałek - przyznał kolejny informator Wiadomości Handlowych.
Biedronka jak biblioteka
W najbliższą niedzielę (7 sierpnia) część sklepów Biedronki ma przyjmować klientów, gdyż sklepy staną się wypożyczalniami książek.
Money.pl dotarł do instrukcji, jaką mieli otrzymać pracownicy sieci Biedronka. Według niej już w nocy z piątku na sobotę niektóre sklepy otrzymają około 140 książek. Stojaki z książkami mają być ustawione w strefie wejścia lub w strefie, w której nie ma żywności, w zależności od kategorii placówki.
Co ważne, z wypożyczalni będą mogli korzystać tylko klienci posiadający kartę lojalnościową Moja Biedronka. Według instrukcji, do której dotarliśmy, okres wypożyczenia książki to dwa tygodnie, w systemie trzymiesięcznym.