*Money.pl: Dzisiaj Siergiej Ławrow spotka się z premieremDonaldem Tuskiemi ministremRadosławem Sikorskim. Dojdzie do zbliżenia stanowisk? *
Aleksander Kwaśniewski: To ważna wizyta. Dobrze, że do niej dochodzi. Jestem wielkim zwolennikiem dialogu, nawet jeżeli stanowiska są różne i rozmowy będą trudne. Polska i Rosja mają bardzo odmienne spojrzenia na wiele spraw. Gruzji, Ukrainy i tarczy antyrakietowej. Ale to że ministrowie spraw zagranicznych Rosji i Polski rozmawiają to jest jakiś element normalności. W tym skomplikowanym świece trzeba podtrzymywać dialog.
Money.pl: *Czy pana zdaniem możemy liczyć na przełom w stosunkach z Moskwą?*
Aleksander Kwaśniewski: To byłoby naiwne czekać na przełom. Ja się tego nie spodziewam, Ważny jest sam fakt, że dochodzi do wizyty, że stanowiska będą bardziej sprecyzowane i być może znajdzie się jakaś idea dalszego ciągu rozmów.
Money.pl: Jaką politykę powinna prowadzić Polska wobec Rosji?
Aleksander Kwaśniewski: Zdecydowaną i otwartą. Naszym najsilniejszym argumentem jest wspólna polityka europejska. Rosjanie muszą się liczyć z wielką potęgą jaką dzisiaj jest Unia Europejska, z ponad pół miliardem ludzi i gospodarką wielokrotnie silniejszą niż gospodarka rosyjska. Rosjanie dla modernizacji swojej ekonomii potrzebują Unii Europejskiej. A my w ramach Unii Europejskiej też powinniśmy mówić tym samym głosem, czyli jasno i twardo, ale nie zatrzaskując drzwi do dalszego dialogu. Bo Rosja jest bardzo potrzebnym partnerem. Nie obejdziemy się bez ich ropy, bez ich gazu, czy bez ich rynku dla naszych towarów.
Money.pl: A sprawa Gruzji?
Aleksander Kwaśniewski: Najważniejsze jest teraz wypełnienie porozumienia Sarkozy - Miedwiediew. Zostało mniej niż 30 dni na wycofanie wojsk rosyjskich z terenów Gruzji. Potem trzeba dalej rozmawiać co zrobić z problemem Abchazji i Osetii Południowej. Ponieważ to jednostronne uznanie niepodległości komplikuje sytuację w regionie. Dobrym wyjściem może być włączenie opinii międzynarodowej. OBWE i UE pomogą rozładować te napięcia.