Trwa ładowanie...
Zaloguj
Notowania
Przejdź na

WPI spadł o 1,2 punkta

0
Podziel się:

Wskaźnik Przyszłej Inflacji (WPI), informujący o kształtowaniu się cen konsumpcyjnych (CPI) w perspektywie najbliższych 4-6 miesięcy, spadł w czerwcu o 1,2 punkta, zaś jego roczne tempo wzrostu obniża się już drugi miesiąc z rzędu

- wynika z badań Marii Drozdowicz z BIEC.

"Zachowanie się wskaźnika i jego miar pomocniczych sugeruje, iż w gospodarce nie obserwujemy presji inflacyjnej. Ewentualny niewielki wzrost wskaźnika cen konsumpcyjnych (CPI) w okresie lata i wczesnej jesieni będzie miał najprawdopodobniej charakter krótkotrwały"- napisała autorka.

Według badań BIEC, spośród ośmiu składowych wskaźnika trzy działają obecnie w kierunku wzrostu cen, trzy w kierunku ich spadku, zaś dwie zachowują się neutralnie z punktu widzenia przyszłych cen.

"Najbardziej niepokojący z punktu widzenia przyszłego stanu gospodarki, w tym również kształtowania się cen w przyszłości, jest wzrost zadłużenia skarbu państwa" - uważa Drozdowicz.

"Długotrwała tendencja do powiększania długu w tak szybkim tempie, warunkach słabej perspektywy na wyraźne przyspieszenie gospodarki, stanowi zagrożenie nie tylko z punktu widzenia inflacji w przyszłym roku, ale również przyszłego kursu złotego i utrzymania ogólnej równowagi makroekonomicznej" - dodaje.

Jej zdaniem w kierunku wzrostu cen konsumpcyjnych może działać w przyszłości również indeks cen importu, które według ostatnich danych GUS (za luty tego roku) systematycznie rosną.

BIEC odnotował nieznaczny wzrost wykorzystania mocy produkcyjnych w przedsiębiorstwach przemysłowych. Jak na razie jest on, zdaniem BIEC, jednorazowy, zaś poziom wykorzystania mocy w przemyśle jest jeszcze ciągle niższy niż jesienią ubiegłego roku.

"W ostatnim czasie wyraźnemu ograniczeniu uległy zamierzenia przedsiębiorstw co do podnoszenia cen na swe wyroby. Od kilku miesięcy ok. 80 proc. badanych przedsiębiorstw nie zamierza zmieniać tych cen" - wynika z badań BIEC.

"Od początku roku spadają również ceny w sektorze usług. Ceny w usługach wykazują długotrwałą tendencję do obniżki. Trwa ona od jesieni 2000 roku. Wzrosły one na krótko jedynie w drugiej połowie roku" - uważa Drozdowicz.

wiadomości
gospodarka
Oceń jakość naszego artykułu:
Twoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.
Źródło:
PAP
KOMENTARZE
(0)