Trwa ładowanie...
Zaloguj
Notowania
Przejdź na
oprac. Julia Grzesiek
|

Coraz głośniej jest o syndromie idealnego momentu. Na czym polega?

3
Podziel się:

Wielkie oczekiwania, a potem wielkie rozczarowanie - tak, najkrócej, można by podsumować syndrom "idealnego momentu", o którym coraz więcej mówi się w mediach społecznościowych. Specjaliści zaczynają pochylać się nad tym zjawiskiem.

Coraz głośniej jest o syndromie idealnego momentu. Na czym polega?
Syndrom idealnego momentu sprawia, że ludzie w wielu chwilach czują frustrację zamiast radości (Adobe Stock)

Tendencja do nadmiernego analizowania nadchodzących wydarzeń i kreowania szczegółowych scenariuszy wyczekiwanych chwil może – zdaniem ekspertów – prowadzić do pojawienia się tzw. syndromu "idealnego momentu". Ma on miejsce wtedy, gdy rzeczywistość nie jest w stanie sprostać wygórowanym oczekiwaniom względem wydarzenia, które ktoś wcześniej zaplanował w swojej głowie – czytamy na łamach New York Post.

Syndrom "idealnego momentu". Na czym polega?

Termin opisujący zjawisko, w którym wydarzenie mające przynieść radość i relaks kończy się nieoczekiwanym rozczarowaniem, został zaproponowany przez Sarę Wilson, australijską dziennikarkę i autorkę bestsellerów z dziedziny psychologii oraz zdrowego trybu życia. Osoby zmagające się z syndromem "idealnego momentu" mają również – zdaniem Wilson – tendencję do zakładania, że życie powinno przebiegać zgodnie z określonymi standardami i wytycznymi.

Dalsza część artykułu pod materiałem wideo

Zobacz także: Złodzieje czasu czy źródło wiedzy? Jak social media wpływają na czytelnictwo?

Ludzie przyjmujący, że dzień urodzin powinien być zawsze udany, a czas urlopu relaksujący, ustalają w ten sposób oczekiwania, które mogą prowadzić do rozgoryczenia – wskazuje ekspertka.

"Zauważyłam, że gdy dokładnie planuję, w jaki sposób coś ma się wydarzyć, tworzy to przestrzeń do rozczarowania; mam poczucie, że to, czego właśnie doświadczyłam, nie spełniło moich oczekiwań" – skomentowała na TikToku Sarah Yudkin, zajmująca się coachingiem i terapią lęku w relacjach. Klip odbił się szerokim echem wśród użytkowników platformy, którzy twierdzą, że mają podobne doświadczenia.

Kurczowe trzymanie się wytycznych może wywołać smutek

Choć wyobrażanie sobie ekscytujących wydarzeń jest czymś normalnym, to już kurczowe trzymanie się wytycznych dot. tego, jak powinny one przebiegać, może zepsuć całą radość – czytamy. Psycholog kliniczna Kamran Eshtehardi zauważa, że syndrom "idealnego momentu" prowadzi do frustracji, ponieważ ludzie nie są w stanie sprostać swoim nierealnym oczekiwaniom i rażą ich wszystkie odstępstwa od ustalonego "planu".

"Osoby borykające się z (przyp. red. tym syndromem) często szukają problemów lub niedociągnięć, ponieważ w przeszłości doświadczały trudności i myślą, że taka sytuacja będzie się utrzymywać" – twierdzi Eshtehardi.

Wśród sposobów na walkę z syndromem "idealnego momentu" eksperci wyliczają m.in. praktykowanie metody mindfulness i życia chwilą, a także ustalanie priorytetów dot. tego, czego oczekujemy od danego wydarzenia.

"Zastanów się, czy twoje oczekiwania wynikają z chęci podbudowania poczucia własnej wartości lub pokazania się w mediach społecznościowych, czy też mają bardziej autentyczne, wewnętrzne źródło" – radzi psycholog kliniczna Jennifer Gray w "New York Post".

Masz newsa, zdjęcie lub filmik? Prześlij nam przez dziejesie.wp.pl
Oceń jakość naszego artykułu:
Twoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.
Źródło:
Julia Grzesiek
KOMENTARZE
(3)
Olga 39
6 miesięcy temu
Dlatego slub jak z bajki nie byl dla mnie, duzo kasy energii i przygotowan a na koncu i tak cos pojdzie nie tak. Ucieklam za granice i wzielam slub w ambasadzie. Polecam
socjolog
6 miesięcy temu
Powiem szczerze, że w mojej ocenie najważniejsze decyzję, które są podejmowane przez człowieka w życiu powinny być przemyślane - mam tu na myśli rzecz jasna zaręczyny oraz ślub. Oczywiście, że nigdy nie będzie tak dobrze, żeby nie mogło być jeszcze lepiej natomiast to dwie osoby muszą chcieć i muszą być gotowe mentalnie na pewne kroki. Jednego poznaje się szybciej, drugiego wolniej. Jeżeli ktoś mi mówi, że po roku bycie z kimś wie wszystko o drugiej osobie to mam co do tego poważne wątpliwości. Nie twierdzę, że takie małżeństwo nie ma sensu ale w mojej ocenie warto kogoś dokładnie poznać.
Hehehe
6 miesięcy temu
Pouczamy? Oczekiwania wobec gadanego przed wyborami mają zostać deformowane? Jezusienku ....