Trwa ładowanie...
Notowania
Przejdź na
Bartosz Wawryszuk
|

Oprócz piłkarzy przez nich też będziemy narzekać

0
Podziel się:

Bartosz Wawryszuk pisze, co związkowcy mają wspólnego z Euro 2012.

Oprócz piłkarzy przez nich też będziemy narzekać

Nie bez powodu premier Donald Tusk naciska by ustawy podnoszące wiek emerytalny przepchnąć przez parlament jak najszybciej. Jeśli koalicji PO-PSL uda się to zrobić przed Euro - wówczas związane z tym emocje nieco przyblakną w obliczu rozgrywek, którymi będzie się pasjonować przynajmniej połowa narodu, ta nosząca spodnie.

Premier sprytnie kalkuluje, że kiedy rozlegnie się pierwszy gwizdek na Stadionie Narodowym, to automatycznie wszystkie problemy dnia codziennego stracą na znaczeniu. Liczyć się będzie tylko to, czy wyjdziemy z grupy, a jeśli nie, to czy zakończymy walkę z honorem.

Potem będzie czas na rozliczanie trenera, zawodników, PZPN-u, organizatorów, budowniczych, drogowców itp., itd. Tematów dziennikarzom z pewnością nie zabraknie do wakacji, kiedy jak wiadomo nawet życie polityczne przeskakuje na bardziej jałowy bieg, a Polacy z ulgą wyjeżdżają na upragniony urlop.

Może się jednak okazać, że wielkie widowisko piłkarskie nie zdoła zupełnie przyćmić, przykryć i puścić w zapomnienie tego, co szykuje nam rząd w kwestii przyszłych emerytur. Wszystko wskazuje na to, że postarają się o to związkowcy m.in. z Solidarności, którzy już wcześniej zapowiadali, że jeśli rząd się nie ugnie, to podczas Euro będą protesty.

I bardzo dobrze. Bo chociaż pewnie znajdą się tacy, którzy będą utyskiwać, że to warcholstwo, że wstyd, bo cała Europa teraz na nas patrzy, że psują święto kibica, to z drugiej strony żadne mistrzostwa nie zawieszają przecież praw obywatelskich. Takich chociażby jak prawo do demonstrowania i publicznego wyrażania swoich poglądów na temat rządzących.

A znając życie, pewnie w czasie Euro nie wszystko pójdzie gładko i zgodnie z planem, więc tak czy siak będziemy mieli korki, zamieszanie i sto powodów do narzekań. W końcu to nasz sport narodowy.

Więcej opinii o Euro 2012 i reformie emerytalnej czytaj w Money.pl
Nie bojkotujcie Euro w obronie Tymoszenko - Tu nie chodzi o poparcie dla byłej ukraińskiej premier - przekonuje Bartłomiej Dwornik.
Niemcy zepsują nam Euro 2012? Już to robią Europoseł Paweł Kowal, który odwiedził Julię Tymoszenko w więzieniu, mówi o bojkocie Euro 2012.
Wiek emerytalny podniesiemy do 80 lat. I nie będzie protestów Współtwórca reformy emerytalnej o tym, co trzeba zmienić w systemie.

Autor jest dziennikarzem Money.pl

Oceń jakość naszego artykułu:
Twoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.
Źródło:
money.pl
KOMENTARZE
(0)