Trwa ładowanie...
Zaloguj
Notowania
Przejdź na
oprac. PRC
|
aktualizacja

"Kryzys wywołany manipulacją Rosjan". Baltic Pipe uwolni Polskę

55
Podziel się:

Morski odcinek gazociągu Polska-Dania leży już na dnie Bałtyku. Nowy rurociąg zapewnić ma dostawy gazu na następne 20-30 lat. - W sposób radykalny zmienia polską sytuację - zaznaczył pełnomocnik rząd ds. strategicznej infrastruktury energetycznej Piotr Naimski.

"Kryzys wywołany manipulacją Rosjan". Baltic Pipe uwolni Polskę
Piotr Naimski, pełnomocnik rządu ds. Strategicznej Infrastruktury Energetycznej (KPRM, KRYSTIAN MAJ)

Prawie 20 km od brzegów wyspy duńskiej wyspy Zelandia należąca do koncernu Saipem jednostka Castorone 10 połączyła fragmenty gazociągu Baltic Pipe, wychodzące z polskiego i duńskiego brzegu. Całość została opuszczona na dno. W ten sposób morski odcinek gazociągu Polska-Dania leży już na dnie Bałtyku.

Jak podkreślił pełnomocnik rząd ds. strategicznej infrastruktury energetycznej Piotr Naimski, uruchomienie Baltic Pipe, planowane na październik 2022 r. "w sposób radykalny zmienia polską sytuację w sektorze gospodarki energetycznej, uwalniając nas od monopolu i presji politycznej, a daje możliwość suwerennych decyzji kontraktowych i gospodarczych".

- To ma znaczenie gospodarcze, bo to jest bezpieczeństwo dostaw gazu do polskiej gospodarki w perspektywie następnych 20-30 lat, ale i w sensie politycznym - bo nie będziemy skazani na polityczne rozmowy z rosyjskimi dostawcami bądź z ich mocodawcami w Moskwie - powiedział Piotr Naimski.

Jak dodał, dzięki Baltic Pipe Polska będzie miała możliwość "sprowadzania surowca z rynku światowego, bo szelf norweski to jest rynek światowy".

Dostawy "spolityzowane"

Pełnomocnik ocenił, że dostawy surowców energetycznych są obecnie bardzo spolityzowane, zwłaszcza dziś, kiedy mamy kryzys energetyczny w wymiarze nie tylko europejskim, regionalnym, ale i globalnym.

Zobacz także: Inflacja największym problemem PiS-u. Prof. Dudek: Prezes lubi gromkie zapowiedzi

- Ten kryzys wywołany został między innymi - nie tylko, ale między innymi - manipulacją Rosjan na gazowym rynku Europy. To było i jest możliwe dlatego, że zbyt duża ilość gazu dla odbiorców europejskich pochodzi od jednego, politycznego, rosyjskiego dostawcy - podkreślił Naimski.

Jak dodał, budowa Baltic Pipe to realizacja polskiej strategii zróżnicowania kierunków dostaw gazu i uwolnienia się od rosyjskiego wpływu.

Strategiczny projekt

Baltic Pipe to strategiczny projekt, który ma utworzyć nową drogę dostaw gazu ziemnego z Norwegii na rynki duński i polski oraz do użytkowników końcowych w krajach sąsiednich.

Gazociąg będzie mógł przesyłać 10 mld m sześc. gazu ziemnego rocznie do Polski oraz 3 mld m sześc. z Polski do Danii.

Trasa ma być gotowa do przesyłania pierwszych ilości gazu 1 października 2022 r. Inwestorami są operatorzy przesyłowi: duński Energinet i polski Gaz-System.

Masz newsa, zdjęcie lub filmik? Prześlij nam przez dziejesie.wp.pl
Oceń jakość naszego artykułu:
Twoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.
Źródło:
PAP
KOMENTARZE
(55)
aab
3 lata temu
to zobaczymy le będziemy płacić za gaz ? ja wiem i nie muszę zgadywać - drożej
polish farmer
3 lata temu
Ten człowiek powinien trafić do więzienia za sabotaż gospodarczy. Staniemy się drogim krajem nie tylko dla obywateli ale dla kapitału zagranicznego ktory zbudował montownie czy centra logistyczne dając pracę Polakom . Myślę że za kilka lat a może wcześniej Polacy pozostaną bez pracy i z kredytem do spłacenia a na pewno z inflacją i wysokimi stopami kredytowymi.
jkw
3 lata temu
Ten gazociąg to projekt premiera Buzka. Miller i spółka anulowali podpisaną już umowè z Norwegami i na lata uzależnili nas o d Rosji..
robol
3 lata temu
to jak -tylko szubienica uwolni cię od trosk świata doczesnego
obiektywny
3 lata temu
...'daje możliwość suwerennych decyzji kontraktowych i gospodarczych" panie rusofobie ,do takich decyzji trzeba być suwerennym krajem , a na razie jęczysz u gazpromu o zniżki, a w przyszłym będziesz jęczał o przedłużenie kontraktu...
...
Następna strona