Ericsson może zwolnić do 10 proc. pracowników w Polsce. Zwolnienia są częścią redukcji zatrudnienia w całej korporacji w ramach której firma zwolni 10 tys. osób na świecie - poinformowała w piątek Katarzyna Pąk.
'Są to głównie stanowiska wspomagające, pomocnicze, ale także nie wykluczamy tego, że będą to stanowiska techniczne uznane za niepriorytetowe' - powiedziała Pąk.
Firma zatrudnia w Polsce 420 pracowników.
Ericsson w Polsce chce także poprawić efektywność m.in. poprzez skuteczniejsze ściąganie płatności od swoich kontrahentów. Firma od dłuższego czasu ma poważne problemy finansowe.
Spółka podała, że jej strata brutto wyniosła w pierwszym kwartale 482,9 mln dolarów (4,9 mld koron szwedzkich), czyli mniej niż spodziewał się rynek.
Przychody ze sprzedaży firmy spadły o pięć procent wobec pierwszego kwartału 2000 roku i wyniosły 55,9 miliarda koron.
Program naprawczy Ericssona ogłoszono 27 marca. Oszczędności w spółce wymuszone są niższym wzrostem rynku telekomunikacyjnego.
Zamówienia na systemy telekomunikacyjne wzrosły w pierwszym kwartale 2001 roku o 8 proc. Było to spowodowane zamówieniami dotyczącymi technologii trzeciej generacji (3G) oraz sieci wielousługowych. Zamówienia dotyczące telefonów komórkowych zmniejszyły się o 5 proc.
Szwedzka firma zamierza zaoszczędzić w tym roku ok. 20 mld koron, a następnie oszczędzać tyle co roku.