Akcje koncernu odnotowują tendencję spadkową już od początku roku. W ubiegłym tygodniu Finowie obniżyli swoją roczną prognozę tłumacząc to problemami ze sprzedażą najdroższych modeli telefonów oraz słabym euro.
na zdjęciu dyrektor finansowy koncernu Timo Ihamuotila
Zbyt mało nabywców znajdują szczególnie modele telefonów, które mają konkurować z iPhonem od Apple oraz urządzeniami z systemem operacyjnym Android koncernu Google: - _ Seria N nie spełnia naszych oczekiwań _, mówił dyrektor finansowy koncernu Timo Ihamuotila podczas wczorajszej telekonferencji. Dobrze sprzedają się jedynie tańsze modele telefonów.
W tym czasie nie można było jeszcze przewidzieć, że podczas pierwszego dnia sprzedaży nowy iPhone Apple wywoła w USA prawdziwy szturm na sklepy i strony internetowe, gdzie można go kupić. Tylko pierwszego dnia zamówiono 600 tys. egzemplarzy nowego iPhone'a, podczas gdy pierwszy model sprzedał się wciągu dwóch dni w ilości 270 tys. egzemplarzy.
*Problemy Nokii mogą wynikać *z tego, że Finowie stawiają dotychczas na systemy operacyjne jak Symbian, w którego rozwoju ma udział także Nokia. Fiński producent zaczął stosunkowo późno i z ociąganiem wyposażać swoje telefony w coraz popularniejsze wśród klientów ekrany dotykowe.
Tymczasem Nokia może mieć jeszcze większe problemy. Jak poinformował Ihamuotila, w drugim kwartale obrót z sektora telefonów komórkowych może oscylować wokół dolnej granicy przewidywanej marży w wysokości 6,7 do 7,2 mld euro, jeśli nawet nie poniżej. Mniejsza może być także marża roczna: Dotychczas Nokia podawała za cel 11 do 13 procent. Przed korektą w kwietniu było to o jeden punkt procentowy więcej.
Przyczyną tego jest fakt, że Nokia sprzedaje więcej telefonów komórkowych o niskiej rozpiętości zysków - czyli modeli tanich. Pod tym względem Nokia trafia najwidoczniej w gusta rynku masowego. Porównanie z Apple pokazuje, jak bardzo brakuje Nokii popularnych smartfonów, które są sprzedawane z dużym zyskiem: Marża Apple z IPhone'a to 60 procent.
Nokia obstaje jeszcze przy swojej strategii wyposażania wszystkich urządzeń w jednolity interfejs graficzny użytkownika. Ihamuotila nie wyklucza jednak wykorzystania w telefonach fińskiego producenta także innych systemów operacyjnych; jednak w nadchodzących modelach nie jest to jeszcze planowane.