Polityk Ligi Polskich Rodzin - Marek Kotlinowski zapewnia, że jego ugrupowaniu zależy na poprawie sytuacji w Polsce, a nie na stanowiskach. Dlatego - jego zdaniem - potrzebna jest przede wszystkim koalicja programowa.
Nie wykluczył jednak, że w przyszłości może powstać także koalicja rządowa. Wicemarszałek Sejmu uważa, że nad "wolą współpracy" nie powinny ciążyć wydarzenia z zeszłego tygodnia, kiedy doszło do spięcia z marszałekiem Markiem Jurkiem.
Lider Polskiego Stronnictwa Ludowego Waldemar Pawlak z kolei uważa, że to właśnie koalicja rządowa byłaby obecnie najlepsza dla Polski, ponieważ ustabilizowałaby sytuację polityczną. Prezes ludowców uważa, że zawarcie porozumienia z PiS jest możliwe, jeśli obie strony wykaża wolę porozumienia i będą prowadzić "cierpliwy dialog". Zastrzegł, że jedna partia nie może zdominować procesu legislacyjnego, w związku z czym proponowane przez PiS priorytetowe ustawy powinny być uchwalane w kształcie uzgodnionym z przyszłymi koalicjantami.
Porozumienia z PiS nie wyklucza także Andrzej Lepper. Przebywający w Chinach lider Samoobrony zadeklarował w Sygnałach Dnia, że jego partia przyjmuje z pełną powagą propozycję "planu stabilizacyjnego" Jarosława Kaczyńskiego. Nie podobają mu się jednak wypowiedzi niektórych polityków Prawa i Sprawiedliwości, że "z przestępcami nie chcą rządzić". Ale - jak zaznaczył - Samoobrona chce porozumienia, bo program PiS jest w dużej mierze zbieżny z jej programem.
