W PRLu bis żyjemy od cudu do cudu, pojawił się długo oczekiwany kolejny cud czyli cud w koszyku z jajkami co na to Dyzma Nikodem Glapiński, czy był już sprawdzić w sklepie ze swoimi przyborami do pisania?, który nie będąc ekonomistą ani też bankierem a tylko historykiem myśli ekonomicznej! czyt. nauczał co mówili: Lenin, Marks, Engels i wielu innych im podobnych! Jedynymi, którzy korzystają na inflacji są ludzie związani z NBP najpierw powodują swoim brakiem umiejętności inflację a potem cieszą się zyskiem! Emeryci nic nie zyskają ponieważ nadwyżkę zje im inflacja ta za , którą prezes Glapiński weźmie nagrodę bo u niego nazywa się zyskiem NBP. Czyli w rzymsko-katolickim PRLu bis mamy potwierdzenie przemienienia wody w wino jako pierwszego z 37 opisanych w Ewangeliach cudów Jezusa w okresie jego publicznej działalności. Idąc dalej tym tropem zostały zauważone kolejne cudy: a więc cud przy dystrybutorze, cud w gniazdku, cud palnika gazowego, cud szkółki udającą wyższą oraz na koniec coś słodkiego czyli cukru, który mimo spadku ceny na świecie w PRLu bis podrożał 3 krotnie. Mam nadzieje, ze Nikodem Glapiński Dyzma, członkowie RPP, Zarządu NBP będą odpowiadać karnie za złamanie ustawy o NBP i doprowadzenie do tak wysokiej inflacji poprzez zaniechanie działań! Tak więc problem braku pieniędzy nie istnieje póki prezesem jest Dyzma Nikodem Glapiński.